Witajcie Ludzie!
Niespecjalnie, potrafię wyrażać podobne kwestie lecz spróbuje..
Dziękuję, z góry za zrozumienie
Nazywam się Łukasz, lat 22, urodziłem się i dojrzewałem na śląsku, od zawsze uchodziłem za kreatywnego pełnego ambicji i werwy chłopaka. Odkąd pamiętam lubowałem się w Literaturze, oraz głębokim poznawaniu Muzyki na każdy możliwy sposób, w życiu staram się być prawy i o ile to możliwe, pomagać tam gdzie tylko rzuci mnie los,gdyż opieram swoje wartości na głębokim współczuciu i empatii wszytkim skrzywdzonym istotom tego świata. Moja matula jest osobą o największym sercu i oddanu drugiemu człowiekowi jaką znam, jestem wdzięczny, że odziedziczyłem po niej te bezcenne skarbnice emocjonalne
Drugą stroną medalu jest moje życie prywatne, pełne bólu, problemów od najmłodszych lat, zmagań z depresją któa próbowała mnie zabić, rozczarowań i samotnośći, ale każdy z nas ludzi czasem odczuwa powyższe sytuacje na własnej skórze wiec wiem, że to nic nadzwyczajnego, od momentu gdy zostawił nas Ojciec musiałem nauczyc sie polegać na sobie co przychodziło mi z ogromnym trudem, dorastałem w rzeczywistości która przypominała piekło dane dziecku na starcie, nigdy nie odczułem stanu pełnego rozluźnienia nerwów, cierpie na nerwice żołądka i przewlekłą depresje tym bardziej teraz, kiedy sypie się wszystko i ma szanse zbudować na nowo.Ukonczyłem Liceum Mundurowe gdyż niegdyś bardzo chciałem zostać Obrońcą naszej ojczyzny, z biegiem czasu doprecyzowałem swoje perspektywy, ale w czym rzecz tak odgónie :
po maturze, musiałem przerwać edukacje na rzecz zarabiania na własną egzystencje, wachlarz różnych tułączek przez zakłady pracy które są wręcz destrukcyjne dla osobowosci jak moja,Uwielbiam chować sie za długopisem na kartce, tworząc tomy konfiguracji słów różnej maści, po prostu sztuką słowa pisanego, wierszy, rymowanek, filozofii na różnych płaszczyznach, to wszystko potęguje we mnie wrażliwość na świat w jakim przyszło nam żyć. w materialnym urwisku dla talentów i charyzmatycznej twórczości,która chciałbym sie odpowiednio dzielić z otoczeniem by mogło skorzystać lub odnaleźć coś miedzy słowami pozwalającego na otwarcie własnego potencjału.
sytuacje materialną miałem chwiejną, ale mama zawsze potrafiła sprawić, że czuliśmy sie bezpieczni. w 2015 roku w listopadzie zachorowałem na ostrą depresje skutkującą załamaniem nerwowym, leczyłem sie przeszło rok, niestety depresja jest trudną przypadłością.. wierzcie mi nie życzę jej nawet najbardziej obojtnej na świat jednostce..tułałem sie w próbach nowego początku, mieszkałem i pracowałem w belgii i tam powoli wszystko sie sklejało,niestety w miedzyczasie umierał mój ukochany dziadek, wiec rzuciłem tamten świat i wróciłem do polski.
od tamtej pory tułam się , po bezcelowej autostradzie zarobienia paru groszy korzystajac z umiejetnosci ktorych mam sporo, od elektryki , sportu, muzyki, techniki, budownictwa, Pisania, Uczestniczenia w bezpłątnych wolontariatach. jakis czas temu ponownie nachodziły mnie smutki depresji, trwa to od około 3 miesięcy, przestałem uczestniczyc w spotkaniach towarzyskich, rzuciłem prace, chciałem sie schowac w swoim pokoju i realizowac plany od strony teoretycznej na swoim komputerze, a mam ich na prawde sporo, i nie dotyczą one tylko moich wygód, a szczerze w większośći na pomaganiu innym w ciezkich sytuacjach życiowych.
Niestety moja Mama, wzięla sobie za męża osobe która przez życie w ciezkich czasach stała się zgorzkniała i próżna, mój stan nic nie interesuje jego wynaturzone ego, ale nie mnie czestuje swoim nastawieniem a mame, zauwazylem, ze domownicy maja do mnie nastawienie odtącające, z politowaniem mogłęm korzystac z lodówki, moje zdanie w ogóle przestało sie jakkolwiek skromne by było liczyc. relacje nasze wyglądały niczym niewolnik jego pan, mimo ze nie wtracalem sie w ich sprawy wcale, jestem osoba znajaca swoje wartosci, a poziom ponizania mnie przez owego 'ojczyma' wpływał na mnie wyjątkowo uprzykrzająco, po prostu jawnie mówiono mi że jestem niepotrzebnym śmieciem w tym domu.
Jakis czas temu przyniosłem małego szczeniaka do domu, obarczono mnie najgorszymi brudami tego świata i wówczas pękło. spakowałem wszystkie rzeczy, porozmawialem z mamą i wyprowadziłem sie bez żdnych możliwości mieszkalnych z domu. zabralem oszczednosci jakie miałem, swoje zwierzęta i wprowadzilem sie do swojego garażu, w ktorym chociaz troche moge poczuc sie jak w domu. oczywiscie wszyscy przyjaciele i koledzy zarzekający sie wsparciem, darzą mnie ogromnymi ilościami współczucia, wiec powinno mi tu być wyśmienicie, ale tak nie jest. mieszkam tak juz 1.5 tygodnia, łazienke mam 5 km od garażu i po prostu spartańskie warunki w niezbyt sterylnym budynku
wiem, że ogólnie jak pójde do pracy to dam sobie rade, ale chodzi o to , że jestem w trakcie doprecyzowania planu ale robi sie zimno a nocami jest tu mroźno..
wiem że jestem w stanie to wzystko zmienic, niestetykażdy mój dzien zamiast myśli o stwrzaniu dobrobytu polega naszukaniu sposobów na znalezienie jedzenia sobie i mojej gromadce zwierzątek,chodzi głównie o nich gdyż planuje im stworzyć miejsce gdzie będą czuły sie najlepiej jak to mozliwe, a mam zamiar powiekszać moją rodzinke regularnie.
Nie jestem typem nieudacznika i żebraka robiącego z siebie ofiare, nie.
Ja po prostu proszę, otwarcie proszę was ludzi o pomoc przynajmniej przez ten pierwszy najtrudniejszy dla mnie okres, żebym mógł wynająć sobie chociaż mały ciepły pokój z dostępem do wody i prądu, o to zeby zanim zaczne miec stały dochód , mógł nie martwic sie o to co będe dzisiaj jadł. Mieszkając w domu gdzie niechciano mnie, nie potrafiłem skupić sie na nauce do egzaminuów w zeszłym roku, gdyż planuje podnieść wyniki matury oraz zdać dodtkowy przedmiot co pozwoli mi wreszczie udać się na wymarzony kiernek jakim jest ' Chemia'
Nie jestem typowym mojemu pokoleniu chłopakiem - nie pije alkoholu w żadnej postaci, nie biore używek bo nie mam zamiaru tracic sił i marnować potencjału który dal mi losna głupoty autodestrukcyjnej machiny młodych glów.
Po prostu potrzebuje poczucia spokoju i odrobiny własności i niezależności od tych którym jestem niepotrzebny, i na prawde to że amieszczam ową zbiórke jest ostatecznośćia dla mnie w tym momencie, i nie tyle dla samego siebie, ale dla zwierzt które są ze mną i któym nie chce przysparzać warunków niezdatnych do życia.
Nie mam niczego co da mi start, proszę tych ludzi którym nie jest obojętne młode życieo jakiekolwiek wsparcie, będe wdzięczny do takiego stopnia, że moja wdzięczność udzieli sie każdemu z was personalnie i byc może życiowo, wiem to. znam prawa karmy i potrafię nimi darzyć dobrych ludzi.
To tyle ode mnie, jesli moja sytuacja nie jest Ci obojętna, zbuduj ze mną fundamenty tego pierwszego etapu, kiedy osiągne zamierzone cele, nigdy nie zapomne o ludziach potrzebujących pomocnej dłoni bliźniego.
Wszystkiego dobrego, bądźcie zdrowi przyjaciele !
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: