Na naszego chorego na padaczkę Barego czeka dom i specjalnie przygotowany dla niego pokój. Jednak,aby mógł tam zamieszkać potrzebuje stopniowego wprowadzenia do przebywania w zamkniętej powierzchni, jaką jest dom. Ostatnia próba wprowadzenia go od razu skończyła się paniką i kolejnymi atakami padaczki (5 w ciągu 4 godzin...). Dlatego na początek potrzebuje kojca z ocieploną budą. Jego koszt jest jednak dość wysoki i dla nowej mamy Barego, która opiekuje się kilkoma innymi chorymi zwierzętami jest to aktualnie dość duże obciążenie finansowe. Prosimy Was o pomoc w spełnieniu marzenia Barego (i naszego) o własnej, kochającej rodzinie. Nie pozwólmy mu spędzić kolejnych zimnych dni w schronisku, skoro jest ktoś, kto chce dać mu dom i miłość na resztę jego życia. Bary oczywiście będzie miał dostęp do domu, niestety na razie strasznie się boi do niego wejść.
Dom, do którego ma trafić Bary ma doświadczenie ze zwierzakami z padaczką.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!