Cześć! Jestem Basia, śpiewam i niezależnie (czyli bez wsparcia wytwórni czy inwestora) wydaję swoją muzykę. Zbieram środki na wydanie nowych utworów i kolejnego autorskiego albumu.
Wszystko, co dotychczas wygrałam w festiwalach i zarobiłam, pracując równolegle na etacie, przeznaczyłam na rozwój swojej muzycznej kariery. Jedyne, co może teraz zatrzymać mnie na drodze do spełnienia marzeń, to ograniczone środki finansowe, które nijak mogą się równać do gigantycznych budżetów dużych, komercyjnych wytwórni.
We wrześniu 2023 własnymi siłami, ze wsparciem przyjaciół nagrałam debiutancką EPkę z pierwszymi autorskimi piosenkami, w tym roku z kolei wszystkie swoje oszczędności włożyłam w wydanie albumu z piosenkami Osieckiej, który choć był szalenie kosztownym przedsięwzięciem, brzmi i wygląda dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam. Jego premiera odbędzie się 18 października, a pierwszy singiel promujący płytę brzmi tak: http://bit.ly/kto-tak-ladnie.
Pracuję równolegle nad nowym autorskim materiałem. Zależy mi na tym, by wprowadzić na polski rynek muzykę, będącą fuzją popu i jazzu, taką, której nikt jeszcze u nas nie tworzy. Współpracuję z producentem moich marzeń, współautorem piosenek podziwianych przeze mnie – wydawało mi się, nieosiągalnych – artystek (Olivii Dean, Elli Ingram, Mahalii, Cat Burns). To wiąże się z ogromnymi wydatkami (na podróże, honorarium, produkcję, studio, miks). Wszak wierzę, że każdy z tych dźwięków wart jest każdej złotówki. Choć jest to dla mnie, jako pracownicy sektora kultury, nie lada wyzwaniem.
Jeżeli też wierzysz w dobrą muzykę, będzie mi miło, jeśli zechcesz wesprzeć mnie na tej drodze! Każdą złotówkę z tej zbiórki przeznaczę na wydanie nowych piosenek – honoraria, produkcję, dystrybucję, wynajem studia.
Dziękuję i do usłyszenia!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Pani Basiu, cały poranek towarzyszyła mi Pani podczas załatwiania spraw na Oxford Street. Pani głos rozbrzmiewał w sercu Londynu łagodnie otulając i sprawiał, że unosiłem się ponad tym dzikim tłumem. Dziękuję i trzymam bardzo mocno kciuki!