Pisze, choc nie mam lekkiego piora. Potrzebna jest pomoc.
Mysle, ze wielu z Was kojarzy czlowieka bez nog, jezdzacego po Elku na wozku inwalidzkim. Najczesciej mozna spotkac go na drodze Elk-Oracze. Jego wozek jest w oplakanym stanie.
Chcialabym znalezc tego pana i zorganizowac zbiorke na zakup nowego wozka.
Nigdy nie organizowalam akcji tego typu i nie wiem jak sie za to zabrac. Szczerze licze na Wasze wsparcie.
Mam ponad 800 "znajomych" na fb, gdyby kazdy rzucil choc 1zl, to zebrala by sie super suma. Podstawowe wozki kosztuja ok 500zl. A moze ktos ma na oddanie w stanie "igla".
Wierze, ze dobra karma wroci!!!
Milego dnia! ✌
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!