Cześć! Pewnie zastanawiasz się kim jestem i co tu robię.
Sama nie wiem. Wydaje mi się, że osiągnęłam moment kiedy muszę poprosić o pomoc. Wiem, że na świecie są bezinteresowne osoby, które zwyczajnie pragną wyciągnąć do kogoś pomocną rękę. Może to będę ja, sam/a zdecydujesz.
A więc, od początku: jestem bardzo młodą osobą, która boryka się z trudem usamodzielnienia się. Mieszkam teraz na wsi, otoczona niczym poza lasami i polami. Moim marzeniem jest zacząć prawdziwą pracę, chce samodzielności, ale, aby to osiągnąć planuje się przeprowadzić do miasta, które daje sporo możliwości. Pozwoli mi się rozwinąć i znaleźć pracę, w której będę mogła się spełnić. Co robię teraz? Studiuje zaocznie, co tydzień podróżuje 150km pociągiem, aby dojechać na uczelnie. Chcę zacząć pracować, ale przerasta mnie w tym momencie koszt wynajęcia pokoju i kaucji, dlatego proszę pomóż mi.
Pewnie się zastanawiasz, dlaczego nie poproszę bliskich? Bo ich praktycznie nie mam. Alkohol zgotował mojej rodzinie horror, a mi zabrał dzieciństwo. Przeżyłam to czego żadne dziecko nie powinno doświadczyć. Do dzisiaj borykam się ze skutkami. Mój ojciec, mimo, że od kilku lat nie pije, nie utrzymuje ze mną kontaktu, nigdy nie pomógł mi w życiu. Moja mama pomogła mi bardzo, jednak nie mogę jej prosić o pomoc, wiedząc, że sama w tym momencie znajduje się w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej i finansowej. Muszę wziąć odpowiedzialność też za nią i pomoc jej w miarę możliwości.
Jeżeli zdecydujesz mi się pomóc, dziękuję. Jeżeli nie, dziękuję również, że to przeczytałeś/łaś. Zawsze dusiłam to w sobie.
Sciskam mocno!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!