Prosze o wsparcie w utrzymaniu 11 kotkow 3 wlasne a 8 to podrzucane z miasta koczuja u starszego pana samotnego schorowanego idacego niebawem na operacje biodra kolana tez ma rok do emerytury pracowac nie moze zyje z mopsu ja jestem bliska znajoma tego pana i co moge to pomoge za wiele tez nie mam mam mala emeryturke mam swmje mieszkanko ktore tez musze utrzymac oplacac zyc tez sama ledwo chodze wypadniete dyski operacje czekaja tez mnie rehabilitacje a jestem sama tak to zglada ta nieciekawa sytuacja a jestem milosniczka zwierzat sa to sa schroniska pytalam nie chca przyjac zakotwiczyly sie na podworku i tak sa juz szkoda ich karmione sa owszem ale nie zawsze starcza dla nich na karme dlatego prosze o minimalne wsparcie dla tych biedakow dziekuje z gory
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!