Sama nie dam rady,sama utrzymuje dzieci na które ciężko pracuję.Ich ojciec oczywiście nie płaci alimentów i nie pomaga,z funduszu alimentacyjnego też nie pobieram świadczeń bo przecież pracuje....mieszkam w ruderze socjalnej z ubikacją na korytarzu i ogrzewaniem elektrycznym,płace za to do urzędu miasta czynsz jak za mieszkanie komunalne plus kare za pobyt bez tytułu prawnego.Wizyty u pana burmistrza nic nie dają ....wniosek o mieszkanie z roku na rok jest odrzucany.Bo tak wygodnie? Bo tak " im" sie opłaca....? Takie mamy prawo,choc tyle się mówi jak to wygodne życie mają samotne matki to państwo woli pomagać tam gdzie jest alkohol a nie ciężka praca.Moje marzenie,marzenie moich dzieci jest poza moim zasięgiem.Własny kąt,mały domek z ogródkiem....Liczę na ludzi bo tacy jeszcze istnieją,prawda?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!