Jestem Anka, jestem po prostu Anka z wielką miłością i empatią do zwierząt, jednak w moim życiu królują koty. Mam 3 swoje, jeden prawie mój i 5 dzikusów wyłapanych końcem czerwca (mama i 4 dzieciaków). Dziś wieczór wylądowaliśmy z jednym u weta bo coś się dzieje, zbadać się nie da bo rękawic nie było więc asekuracyjne wleciał antybiotyk, wzmacniające i przeciwbólowe/ przeciwzapalne, po zapłaceniu za wizytę zdałam sobie sprawę z tego że sama tego dłużej nie udźwignę. Początkiem sierpnia przegrałam walkę o życie mojej kotki, spora część oszczędności poszła na ten cel a tu trzeba wykastrować tą piątkę żeby nie mnożyć bezdomności 😣 Muszę koty odrobaczyć, zaszczepić, a następnie wykastrować, nie liczę kosztów jedzenia bo z tym sobie jakoś radzimy, jednak mam na utrzymaniu w sumie kilkanaście kotów z okolicy co zaczyna mnie przytłaczać. Jeśli chcesz pomóc w utrzymaniu moich bezdomnych domnych kociaków to będę wdzięczna, nie nasza wina że los sprawił że nie dane im było rosnąć w kochającym domku 😣
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!