Hej! Mam na imię Klaudia i mam 20 lat. Od bardzo dawna zawsze przejmowałam się krzywdą zwierząt i zawsze starałam się pomagać jak tylko mogę. Niestety w tym roku już nie jest to dla mnie takie proste. Parę miesięcy temu ktoś podrzucił do mnie dzikie koty w tym jednego (w ciąży) która urodziła 4 małe cuda. Niestety jedno z nich już nie dało rady. Zostały 3 cudne maluszki, matka ich oraz 2 dzikie dorosłe mruczki.
Nie daję sobie już z tym rady. Chciałabym je wykastrować żeby już się nie męczyły i nie rozmnażały lecz problem w tym, że po prostu mnie na to nie stać. Oprócz tego mam chorego psa w domu, który przechodzi ciężkie operacje na łapkę..
Także jestem posiadaczką 3 miesięcznego Haluszka.
Nie stać mnie na wykarmienie, kastrację.. Idzie zima i po prostu boję się, że nie damy sobie z tym rady. Wiem, że schroniska są przepełnione a fundacje mają już za dużo pod opieką. Martwię się o ich los i proszę o pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!