Dzień dobry, zacznę od tego, że mam 38 lat i mieszkam w niewielkiej wiosce. Mam 4 ocalone psy i 4 koty. Od 15 lat jestem maltretowana psychicznie przez męża. Przez te wszystkie lata wypierałam ten fakt, zaciskałam zęby i żyłam. Z każdym rokiem, miesiącem, dniem pogłębiała się u mnie depresja i stałam się całkowicie wycofana. Codziennie słysząc o sobie, że jest się ku..ą, szm...tą, bezwartościową s...ą, beznadziejną żoną w końcu się w to zaczyna wierzyć... Płaczę ,bo nie potrafię sobie z tym poradzić. Jestem zwykłą, normalną kobietą, która stara się pomagać innym,a nie potrafi pomóc samej sobie. Nie chcę od życia wiele, a jedynie móc się przespać w bezpiecznym miejscu wraz z moimi zwierzętami i mieć ciszę i spokój...to tak niewiele,a zarazem dla mnie wszystko. Muszę uzbierać pieniądze na zakup domku holenderskiego i uciec, w nim się zmieszczę z moją czworonożną rodziną. Mam odrobinę działki u mojej przyjaciółki więc miejsce jest. Będę niezmiernie wdzięczna za każdą pomoc, za każdą złotówkę. Z góry bardzo bardzo dziękuję, może dzięki Wam uda mi się jeszcze żyć ... karma wraca
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!