Nie jest łatwo prosic o pomoc. Zawsze byliśmy tymi, którzy w miarę swoich skromnych możliwości zawsze pomagają. Nie umieliśmy przejść obojętnie wobec czyjegoś nieszczęścia . Teraz los się odwrócił i to my potrzebujemy pomocy i wsparcia. Mój mąż Mateusz, ma 36 lat i życie przed sobą. Jest kochającym ojcem trojki dzieci. Zawsze pomocny i wesoły . Niespodziewana diagnoza - złośliwy rak jelita grubego. Szybka operacja po której wszystko miało w miarę możliwości wrócić do normy. Nieestetyczne już w 2 tyg po pierwszej operacji pojawiły się pierwsze powikłania. Straszny bóli strach. Znowu szpital i kolejna operacja, podczas której została wyłoniona stomia. Myśleliśmy, że wszystko co najgorsze za nami, lekarz obiecywali, że już wszystko będzie dobrze. Niestety znowu po tygodniu ogromnego bólu, kolejna operacja po której Mateusz trafił w stanie bardzo ciężkim na Oiom, miał wstrząs septyczny, potem śpiączka 3 tyg. Ciągłe operacje ratujące życie , w sumie było ich aż 11. Mateusz wybudził się ze śpiączki ,wrócił do domu ale sepsa i śpiączka pozostawiły ślady.Wciąż zmaga się z kolejnymi powikłaniami.Niesety,refundacja leków I środków potrzebnych jest naprawdę minimalna. Tak bardzo chcielibyśmy wrócić do naszego normalnego życia.Z całego serca dziękujemy za pomoc i wsparcie.
Doszło do kolejnych powikłań, powstał stan zapalny w ranie po drenie(ropień)Lekarz wczoraj powiedział,że Mateusz ma wszystkie z możliwych powikłań.Kolejna wizyta i znów kolejne powikłania.Niestey,nie da sie zrobic biopsji z nacieków i guzków na pęcherzu,jedynie operacyjne a ze wzgledu na stan obecny,kazda operacja jest obarczona ogromnym ryzykiem,przez co żaden lekarz się tego nie podejmie. Edit:Niestety, pojawiła sie wznowa nowotworu,jest pzrezrzut do wątroby. Zaczynamy walke od nowa:(
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Z całego serca życzę Wytrwałości i niezłomnej Wiary w to, że nadejdą lepsze dni.
Maciej
Zdrowia!