Witam serdecznie wszystkich w szczególności tych którzy poświęcą swój czas na zapoznanie się z moja historia. Jestem Kamil mam 32 lata zwracam się do państwa z prośbą o pomoc wiele razy sam pomagalem jak tylko mogłem.... Przyszedł dzień w którym ja sam zdecydowałem prosić państwa o pomoc. Od kiedy sięgnę pamięcią życie mnie nie rozpieszczało mieszkałem w drewnianym domku w jednym pokoju z rodzicami i 4 rodzeństwa. Mimo że rodzice starali się jak mogli ciężko było związać koniec z końcem. Sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła gdy w wieku 14 lat zmarł nagle mój tata. W momencie kiedy najbardziej potrzebowałem męskiego wzorca on odszedł. Było tak ciężko że niedługo potem trafiłem do domu dziecka skąd uciekłem do mojej ukochanej mamy sąd wówczas orzekł że najlepiej dla mnie będzie zostać w domu...... W wieku 18 lat wyjechałem za granicę w poszukiwaniu lepszego życia. Pracowałem przy zwierzętach cyrkowych. Podczas karmienia lew poszarpał mi prawa dłoń która była w stanie krytycznym ale dzięki walce lekarzy udało się ją uratować. Wróciłem do Polski po tym wypadku ze względu na częściowa niesprawność mojej prawej dłoni ciężko jest mi pracować. Mimo wszystko chodzę to każdej dorywczej pracy która tylko się pojawią. Wiem że ze swoich zarobków nigdy nie będę mógł sobie pozwolić na to aby mieć ten swój wymarzony kąt. Dlatego bardzo proszę ludzi i dobrym sercu aby dołożyli swoją cegiełke. Złotowka a ma takie duże znaczenie. Jestem pewny że razem można wiele.....,
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!