Witam wszystkich. Nazywam sie Paulina wraz z 5 letnim synem Fabianem mieszkamy we Wrocławiu.
16.10.2024 zostaliśmy z niczym,kiedy partner trafił do zakładu karnego niespodziewanie .Ledwo udało nam się zorganizować pieniądze na wynajem mieszkania.Przy zatrzymaniu miał w kieszeni 400 zł które dał mi ,ale co to 400 zł w tych czasach? Od ponad 2 tygodni szukam pracy jak szalona,chodzę na rozmowy,wysyłam CV zero odezwu że strony pracodawców.Pracowalam do maja tego roku na umowę.Syn ma 3 migdał ,jest po bardzo poważnej operacji usunięcia krwiaka oraz bardzo choruje i niestety z tego powodu musiałam zrezygnować z pracy,aby się nim zająć kiedy nie chodził do przedszkola i głownie to partner zarabiał na nasze utrzymanie ..kiedy go zabrakło zrobiło się bardzo ciężko.Na dzień dzisiejszy nie stać mnie nawet na zapłacenie w listopadzie za wynajem.Kwota wynajmu to 2 tysiące złotych.
Nie mam rodziny która by mi pomogła..zostałam właściwie sama z dzieckiem. Do 15.11.2024 jeszcze mam gdzie mieszkać ..w najgorszym wypadku będę musiała poszukać nam jakiegoś ośrodka,a nie chce dziecka poraz kolejny narażać na stres jak w 2022roku.
Bede bardzo wdzięczna za każda pomoc ! 🍀🫶👌Chciałabym chociaż uzbierać na 2,3 miesiące do przodu i żyć spokojnie,zrobić większe zakupy i aby właściciel nie nachodził i nie straszył eksmisja z mieszkania, a w między czasie dalej szukać pracy. Proszę o pomoc ! Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać to proszę napisać na mojego FB.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!