Przepraszam że nie wstawię zadnych zdjęć twarzy mojej rodziny . Strasznie się wstydzę ze doszło do sytuacji w której wstawiam tu post jednak zmusiła mnie do tego sytacja i chwytam sie każdej możliwości.Mam 29 lat i samotnie wychowuje trojke dzieci w wieku 8 ,7i 3 latka . Mąż zmarł gdy byłam w ciąży z najmłodszym dzieckiem. Dzieciom nie należy się renta po ojcu bo nie miał wystarczającej ilości lat odprowadzanych składek ZUS.. chwytam sie wiec prac dorywczych ale nie mam mozliwosci podjecia pracy na caly etat.w mojej miejscowości nie ma przyjęć do pracy a żeby dojeżdżać gdzieś dalej nie posiadam auta a pks kursuje bardzo zadko. Moim marzeniem jest wyjście z zadłużenia w które się wpakowalam,wyjście na prosta i wyprowadzaka z dziećmi gdzieś do większej miejscowości gdzie łatwiej o pracę a dzieci będą miały spokój i nie będę patrzyły na pijanego dziadka który ma nas za "nic" jeżeli ktoś może pomóc chociaż troszkę bede niesamowicie wdzięczna i z całego serduszka dziękuję w imieniu swoim i dzieci
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!