Jak w tytule, zbieram, z konieczności wymiany samochodu.
Wspieram przeróżne zbiórki. Na tyle, na ile mogę. Dziś sam potrzebuję pomocy. Spodziewamy się z żoną kolejnego dziecka. Jeżdżę od lat VW Lupo, który, choć kochany, nie sprosta wyzwaniu, jakim jest jeden członek rodziny więcej. Oczywiście powinienem zgłosić się w pierwszej kolejności do banków po kredyt / pożyczkę. Próbowałem. Moja historia kredytowa jest negatywna. W młodości narobiłem mnóstwo bzdur, co skutkuje brakiem możliwości kredytowych. Z długów wyszedłem ledwie kilka miesięcy temu. Lata spłat, minimalna krajowa (resztę zabierał komornik), epizod depresyjny. Ani rodzina, ani bliscy nie są w stanie mi pomóc. Powoli wychodzę na prostą, chciałbym normalnie i uczciwie żyć. Pomożecie?
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!