Biały Miś prosi o wsparcie swojego leczenia!
Cześć, jestem Biały Miś. Wszyscy mówią, że jestem pięknym kotkiem, ale mój pan chyba tak nie myślał, bo straciłem swój domek i to już drugi raz… Nie wiem, dlaczego wakacje na działce zawsze spędzam zimą i to sam. Dwa lata temu spędziłem tam całą zimę – był śnieg, bałem się pań, które karmiły dzikie koty, kotów też się bałem, głośno płakałem, kiedy mój pan mnie tam zostawił. Ale wiosną do mnie wrócił – tak bardzo się cieszyłem! Nawet wziął mnie z powrotem do domu. A teraz znowu trafiłem do ogrodów działkowych. Było mi bardzo zimno, nie chciałem jeść, byłem smutny. Nie bałem się już ciotek, które karmią koty na działce, ale nie przychodziłem do nich, bo bardzo bolał mnie pyszczek i nie mogłem nic pogryźć, zresztą nie słyszałem, jak wołały – jestem głuchy od urodzenia. Jakoś sobie radzę, ale na działce było dość ciężko – musiałem się bardzo rozglądać. W końcu ciocie wzięły mnie do klatki i zabrały ze sobą do miasta. W samochodzie było ciepło, ale bałem się, bo nie wiedziałem, co mnie czeka. Pojechaliśmy do kliniki. Tam się okazało, że mam zapalenie dziąseł, kilka zębów straciłem, jeden kieł mam złamany – „trzeba zrobić z tym porządek” – powiedział pan doktor, a ciocie smutno spojrzały na siebie... Z pyszczka leciała mi krew i ropa. Oczka też miałem zaropiałe. Teraz czuję się już lepiej, dostałem bardzo bolesne zastrzyki, ale zacząłem już jeść. Ciocie mówią, że potrzebne są badania, na które nie mają pieniędzy, a bardzo chciałyby wyleczyć mój pyszczek, bo wtedy miałbym szansę znaleźć domek. To ma być taki kochający domek z człowiekiem, który już mnie nigdzie samego nie zostawi. Pomożecie mi wrócić do zdrowia, żebym znalazł taki domek?
Udało się zoperować jedną stronę pyszczka - niestety, wszystkie zęby musiały zostać usunięte z powodów zdrowotnych. Jesteśmy w trakcie rekonwalescencji - Misio potrzebuje specjalistycznej karmy. Jeszcze nie wiadomo, czy będzie konieczne usunięcie zębów po prawej stronie.
Historia tego pięknego białego kota jest smutna, jak większość historii, które pisze ludzka nieodpowiedzialność... Kocurek został po raz drugi wyrzucony z domu tuż przed zimą... Tym razem na nic zda się interwencja, dlatego szukamy mu nowego, dobrego i odpowiedzialnego domu. Białe koty są piękne, dodatkowo Miś ma jedno oczko zielone, a drugie niebieskie. Niestety, za swoje piękno musiał zapłacić wysoką cenę – jest głuchy… To oczywiste, że nie mógł zostać na działce – nie radził sobie, nie słyszał większych drapieżników ani przejeżdżających samochodów, a także karmicieli… Zresztą nawet jak się przez przypadek pojawił przy karmieniu, to nie mógł nic zjeść. Z pyszczka leciała mu krew. Okazało się, że ma zapalenie dziąseł – nie ma przednich zębów górnych i dolnych, jeden kieł ma złamany, na pozostałych zębach ma bardzo dużo kamienia. Potrzebna jest dokładna diagnostyka pyszczka, konsultacja u stomatologa i specjalistyczne leczenie, na które nie mamy pieniędzy… Trzeba mu także wykonać badanie krwi, żeby ocenić jego ogólny stan zdrowia – problemy w pyszczku mogą oznaczać inne choroby... To są ogromne koszty. Nie mogłyśmy go jednak zostawić na działce, gdyż to by się niechybnie skończyło śmiercią… Żaden kotek nie powinien zostać tak potraktowany… Czy pomożecie nam uratować Misia? Wpłaty można kierować na pomagam.pl bądź na konto fundacji:
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!
Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888
Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.
Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: