Cześć kochani, z okazji urodzin mojego męża chcę w ten prosty sposób uhonorować jego trud i poświęcenie, w celu pozyskiwania nowych osób ku zbawieniu. Przez ostatnie kilka tygodni miałam możliwość podróżować wspólnie z Łukaszem po wielu miastach Polski i widzieć na własne oczy, czym jest prawdziwa pasja względem ratowania drugiego człowieka. Zadaje sobie pytanie na które nie potrafię sama sobie odpowiedzieć, gdzie i w jakich okolicznościach powstała w sercu Łukasza chęć aż tak bardzo trudnej misji.
Jeżeli nie znasz tego co robi Łukasz zapraszam cię na jego kanał na Facebooka, gdzie pokazuje tylko drobną część swoich wyjazdów misyjnych do potrzebujących ludzi w celu głoszenia im ewangelii.
Pomyślałam sobie, że zaskoczę mojego cudownego Łukasza i wspólnie zrobimy coś aby nie tylko on ponosił tak duże koszty. Ewangelia jest za darmo lecz czasy w których żyjemy i koszty związane z dojazdem do kolejnych osób nie są już za darmo. Zanim poznałam mojego męża wielokrotnie mówił mi o tym czym się zajmuje jednakże trzeba samemu wsiąść z nim w samochód i pojechać od miasta do miasta aby poczuć ten głód przebudzenia w jego sercu. Nie będę się dłużej rozpisywać, ponieważ nie chcę go chwalić. Wierze, że otrzyma nagrodę w niebie od tego, o którym tyle mówi. Ja ze swojej strony chcę dołożyć cegiełkę na paliwo, które prawie każdego dnia Łukasz wlewa do P1 BLESS.
Organizuje zrzutkę na skromne 2tys litrów paliwa, diesel. Dla wielu z was może być to kosmiczna lub niewyobrażalna ilość paliwa. Jednak dodam, że są to tylko 44 pełne baki paliwa. Sama jestem świadkiem jak podczas jednej doby jeżdżąc po naszym kraju Łukasz wlewa 2 baki dziennie. Chcę podziękować każdej osobie, która hojnie wesprze tą inicjatywę lub będzie chciała co miesiąc tą zrzutkę zasilać funduszami na paliwo. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego kochanie !!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Dominik Dryka
Łukasz naprawdę to co robisz jest niesamowite. Szerokości na drodze i niech Pan Bóg ma Cię w swojej nieustannej opiece.