Sylwia Wanat
Witam wszystkich! Długo się nie odzywaliśmy, ale czekaliśmy z wieściami do czasu kontroli. Bobek coraz częściej kaszlał i obawialiśmy się najgorszego. Jednak Rtg nie wykazało żadnych niepokojących zmian! Guz od ostatniej wizyty nie powiększył się. Wyniki krwi i moczu również w normie❤️❤️. Choroba od długiego czasu nie postępuje! Lepszych wiadomości nie mogliśmy usłyszeć :) robiliśmy też kontrolne usg - kamień w pęcherzu moczowym nie zwiększył swojej objętości, więc może uda nam się uniknąć operacji :) Chemię dalej przyjmujemy, ale w mniejszej dawce:) Niestety wyczyściliśmy konto do zera :( ale mamy teraz dużo motywacji do walki i sporo czasu do kolejnej wizyty. Dziekujemy ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
jordanino
trzymam kciuki za pjeska, dużo zdrówka!!
Zuzia
niech piecho żyje długo i w zdrowiu! sama mam psiaka i zrobiłabym wszystko, zeby zabrać od niego ból i cierpienie
Patrycja Rogowska
Zdrowia dla Bobka. Trzymam kciuki za powrót do zdrowia.
Izag
Też mam taką kruszynkę i kocham ją jak własne dziecko dlatego rozumiem co można czuć gdy wkrada się chorubsko. Trzymajcie się i walczcie o to biedactwo
Martyna
Dużo zdrówka dla Bobka!