Witam. Jestem Kamil i mam 30 lat. Postanowiłem dać sobie szanse i założyć tą zrzutkę by uwolnić się od toksycznej, narcystycznej rodzicielki która zniszczyła mi życie w kazdy mozliwy sposób i nadal to czyni. Przez całe życie próbowałem radzic sobie z tym sam, szukać prawdy, starać sie, udowadniać sobie swoją wartość, liczyłem na pomoc przyjaciół którzy okazali się jedynie kumplami do picia. Nie mam ojca, nie mam nawet żadnej rodziny do której mógł bym się zwrócić o pomoc, nie mam nawet własnego pokoju, tylko żyję w nyży 3x3metry. Moja "rodzina" to matka, ciotka i babcia. Babcia nie pomoże mi w żaden sposób. Ciotka na mój telefon w skrajnej rozpaczy gdy powiedziałem jej, że mam myśli samobójcze to powiedziała mi dosłownie "To nie myśl tak". Czuję się bezsilny i bez radny. Ta zima prawie mnie zabiła a następnej już nie wytrzymam. Przez lata próbowałem wybrnąć z tego sam. Szukać prawdy. Dojść do tego czemu moje życie zawsze było koszmarem skoro zawsze starałem się na 300% tego co innni. Zaczałem czytać dużo o psychologi i oglądać filmy na youtube o toksycznych rodzinach. Zrozumiałem, że moje całe życie nie było moim życiem i świadomymi wyborami. Była to nieustanna samotna walka z piekłem stworzonym przez moją matke. Obecnie skończyłem 30 lat. Nie mam żadnych perspektyw na normalne życie. Od przewlekłego stresu mam zniszczone zęby, co niesie ze sobą inne konsekwencje zdrowotne jak i dodatkowy stres. Oraz poczucie, że nawet nie mam szansy na miłość. Bo kto pokocha i zrozumie 30 letniego faceta który nie ma nic i na dodatek ma zniszczone zęby. Potrzebuję pieniędzy na leczenie zębów, terapie u psychologa a przede wszystkim by się stąd uwolnić i zacząć normalnie żyć. Jako, że nie pomoże mi nikt, a ja sam jestem już tym wszystkim skrajnie wycieńczony. Perspektywa by poradzić sobie z tym sam, jest skrajnie ekstremalna. Nie mam obecnie pracy, studia na politechnice musiałem przerwać ze względu na dramatyczny stan mentalny i potworne lęki. Nie byłem w stanie nawet wysiedzieć na sali wykładowej czy na zajęciach. Nawet do tego stopnia, że pójźniej nie mogłem nawet wyjść z domu. Od lat walczę ze stresem, lękami, depresją, samotnością a moja "matka" ma mnie za nieroba którego utrzymuje. To jej "utrzymywanie" polega głównie na tym, że zrobi obiad. Bo nawet na ogrzewanie nie zasługuje. A nierobem nigdy nie byłem, bo już jako 16 latek pracowałem w kebabie, potem jako 18 latek na budowie, potem jeszczew Croppie, potem przy pracach porządkowych typu strzyżenie krzaków/koszenie trawy.Jestem już tak tym zmęczony, że nie wiem co mam zrobić. Podjęcie niewolniczej pracy za 3tys również nie rozwiąże moich problemów. Niewolnikiem byłem całe życie, a 3tys nie wystarczy mi nawet, żeby naprawić zęby. A po 30 latach piekła na patologicznej dzielnicy, żyjąc w jednym pokoju z toksyczną matką, ja już nie mam czasu ani siły by teraz przez kolejne 5 lat naprawiać zęby, i żyć jak niewolnik. Z kolei perspektywy na jakąs ambitną i rozwojową prace w której będę mógł się wykazać i otrzymać wynagrodzenie które coś w moim życiu zmieni nie mam, ze względu na brak zarówno i ukończonch studiów i braku doświadczenia. Czuje jak by całe moje życie było kłamstwem. Co mi po maturach zdanych na 90%, wygrywanych konkursach, staraniach, treningach jak skończyłem na dnie i bez niczego. Nie mogę już nawet patrzeć na fb jak moi rówieśnicy którzy nigdy nie wykazywali żadnego potencjału, normalnie żyją, podróżują, żenią się. Niestety ale wszyscy dostali wsparcie, miłość, warunki a ja jedynie toksyczną matkę która siedzi całe życie przed telewizorem, pracuje po 4h x3 w tygodniu, obwinia mnie za wszystko,nigdy mnie nie doceniała choćbym nie wiem co zrobił, nigdy nie okazywała mi miłości i troski, jedynie rzucała mi kłody pod nogi i wbijała nóż w plecy. Czuję się kompletnie bezradny. Gdybym chociaż był kobietą to pewnie ktoś by się mną zainteresował, wyraził zrozumienie i zaoferował pomoc. Ale jako facet pozostaje mi co najwyżej zdechnąć. Do tej pory miałem jeszcze jakaś nadzieje ale chyba już ją straciłem. Moim największym marzeniem zawsze było obudzić się w normalnym domu, w normalnej rodzinie. Najwidoczniej to zbyt wiele...
Potrzebuję kogoś kto mi poda pomocną dłoń i wyciągnie mnie z tego bagna. Niestety nikogo takiego nie mam. Potrzebuję kogoś kto mnie stąd zabierze, dotrzyma towarzystwa, da wsparcie, zrozumienie, pomoc psychologa. Myślałem o ośrodku dla ludzi pokrzywdzonych przemocą w rodzinie. Jednak nie wiem czy jako facet mogę się tam udać. Bo przecież faceci nie mają zdrowia mentalnego, ani uczuć ani nic. Dlatego założyłem tą zrzutkę, a wasza pomoc może mi ocalić życie. Bo nie wiem ile jeszcze dam rade z tym samemu. Całe życie byłem sam, całe życie byłem niezrozumiany, niedoceniony, nikochany. Mam już tego dość. Potrzebuję pomocy.
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: