Ciężkie jest życie psów w kraju w którym sterylizacja i kastracja są wciąż obcymi pojęciami. Suki rodzą co cieczkę niechciane mioty, a gdy młode podrosną ślad po nich ginie.
Tak też było w przypadku MUFY. W wysokiej ciąży bez żadnych skrupułów została wywalona na środku pola. Bardzo nieufna, widać że została skrzywdzona przez człowieka. Ale wiedziała, że musi walczyć nie tylko o siebie, ale i swoje dzieci. Dlatego instynkt zwyciężył nad strachem i skuszona jedzeniem dała się złapać. Ile jeszcze takich psich nieszczęść musi się stać, aby ludzie zrozumieli, że KASTRACJA I STERYLIZACJA SĄ POTRZEBNE. Są narzędziami ograniczania bezdomności, bez tego schroniska cały czas będą wypchane psami pod sam sufit.
Na usta cisną się same niecenzuralne słowa, jak człowiek potrafi być tak znieczulony na krzywdę zwierząt. Mufa biegała blisko ruchliwej drogi i nawet jedna osoba nie zainteresowała się jej losem, każdy odwracał wzrok z przekonaniem, że to nie jego problem. Mimo, że w Azylu miejsca nie mieliśmy udało się ją awaryjnie zabezpieczyć w domu tymczasowym razem z jej maluszkami. Cała rodzina jest teraz zaopiekowana, bezpieczna, nie brakuje im jedzenia i jest im ciepło. Prosimy Was o wsparcie finansowe oraz materialne w postaci karmy dla szczeniąt. Gdy szczeniaki urosną będziemy musieli je odorbaczyć, zaszczepić, a pieniądze niestety nie rosną na drzewach... Zbieramy także na sterylizację Mufy, aby zakończyć jej koszmar maszynki do produkcji szczeniaków. Założyliśmy zbiórkę i serdecznie prosimy o wsparcie tej psiej rodzinki.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!