Jestem właścicielką 3-miesięcznego yorka-Bruna. Od dwóch miesięcy należy do naszej rodziny i bardzo go pokochaliśmy, tak samo jak on nas.
Zawsze był pełen radości, energiczny i kochający. Niestety z dnia na dzień stracił chcęć na zabawę, wydawał się oszołomiony, nie reagował na swoje imię, piszczał jakby coś sprawiało mu ból, chodził bez celu, nie omijał przeszkód wchodząc w nie.
Wizyta u pierwszego weterynarza-„podam zastrzyk przeciwbólowy, proszę obserwować i w razie braku poprawy zgłosić się kolejny raz”
Następnego dnia nie nastąpiła poprawa, udaliśmy się do kolejnego, innego weterynarza- zmierzył mu temperaturę, zbadał glukozę, powiedział „jak najszybciej musicie udać się do kliniki neurologicznej”
Wykonaliśmy masę telefonów do różnych klinik, aż trafiliśmy do zwierzęcej przychodni, w której Bruno został i ma wykonywane badania. Na ten moment wiemy, że z badań krwi wyszło iż prawdopodobnie choruję na chorobę o nazwie zespół wrotno-czcze. Nasz piesek będzie musiał przejść operację, której koszt wynosi od 2 do 5tys.
Za wszelką pomoc dziękujemy!
Rodzina z Brunem.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Krzysztof Jasiński
Rozumiem ten żal sam miałem zwierzaka nie pieska ale szynszyla cała rodzina się przywiązała niestety zmarł ,bo miał coś ze stawami.Mam nadzieję ,że uda się uzbierać daną kwotę i życzę powodzenia :)
Kinga Rosłaniec - Organizator zbiórki
Dziękuję za okazaną pomoc pomoc!
Martyna
Mam nadzieje ze uda sie uzbierać kwotę i uratować pieska. Pozdrawiam
Kinga Rosłaniec - Organizator zbiórki
Dziękuję za wsparcie!