Dagmara Chylkowska
Opis USG z 30.05.2022
Od wielu lat pomagam w codziennej opiece i karmieniu bezpańskich kotów na działkach. I jednym z nich zaopiekowałam się ponad 3 lata temu. Niestety, pod koniec zeszłego roku po kilkumiesięcznej walce z białaczką i FIV rozstałam się z 8-letnim Beniem; spędziliśmy 3 wspaniałe lata, niestety walkę przegraliśmy. Niedługo potem los połączył mnie z Brysiem, adoptowanym w grudniu 2021 r. O jego wcześniejszych losach w zasadzie nic nie wiadomo. Został przyniesiony i zostawiony w schronisku bez słowa, bez książeczki zdrowia. Nie wiadomo w jakim jest wieku (wraz z lekarzami przypuszczamy że ma ok. 3 lat). Jesteśmy razem 3 miesiące i przez cały ten czas nic nie wskazywało, że stan zdrowia może nagle, drastycznie się pogorszyć. Miał piękną sierść, apetyt, był skoczny i towarzyski. W styczniu na WOŚP Bryś zebrał kilkaset złotych dla dzieci. Właśnie co pozbyliśmy się lamblii i już wydawało się, że wszystko jest ok, a tu nagle Bryś stracił apetyt, głównie śpi i nie ma ochoty na zabawy. Wykonaliśmy dużo badań - krew, USG, pobranie płynu z otrzewnej. Codziennie jesteśmy w klinice weterynaryjnej. Łapki podgolone i pokute od igieł i wenflonów. Chorobę Brysia można wyleczyć, ale to długi proces (kuracja trwa 84 dni) i niestety kosztowny, tym bardziej, że Bryś jest dużym kotem (waży 5,7 kg ) i dlatego potrzebuje większe dawki leku. Koszt jednej ampułki, która wystarczy na 4 dni to 600 zł. Do tego będą kolejne badania. Dlatego proszę o pomoc w ratowaniu Brysia. A Bryś się odwdzięczy, i jak dotychczas będzie pomagał innym.
Wszelkie ewentualne nadwyżki ze zbiórki przekażę na stowarzyszenie Koty z Promyka, skąd trafił do mnie Bryś i które nam bardzo pomogło od pierwszego dnia diagnozy. Dagmara
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
MOJE MALEŃSTWO UMRZE NIE POTRAFIĘ SPOJRZEĆ W OCZY MOJEGO MALEŃSTWA I POWIEDZIEĆ, ŻE UMRZE BO NIE STAĆ MNIE NA JEGO LECZENIE. W PORTFELU MAM DOSŁOWNIE 37 ZŁOTYCH. W PIĄTEK SKOŃCZĄ SIĘ NAM LEKI I KARMA. https://dotuje.pl/moje-malenstwo-umiera
Anonimowy Darczyńca
ZA DWA DNI KOŃCZĄ SIE NAM LEKI, NIE MAM NAWET JAK ZAPŁACIĆ ZA WETERYNARZA. SIĘGNĘŁAM DNA A PRZEZE MNIE MÓJ PRZYJACIEL UMRZE. PROSZĘ O POMOC DLA MOJEGO MISIA. https://naszefutrzaki.eu/potrzebujemy-pomocy,484
Anonimowy Darczyńca
UWAGA! PROSZĘ PRZECZYTAJ, NIE PEŁNOSPRAWNY PAN, ŻYJĄCY W SKRAJNEJ BIEDZIE STARA SIĘ URATOWAĆ SWOJEGO CHOREGO PSIEGO PRZYJACIELA. PAN ROBERT WOLI KUPIĆ ZWIERZAKOM JEDZENIE NIŻ DLA SIEBIE A TERAZ NIE MA NA LECZENIE SWOJEGO PUPILA. PROSZĘ O KAŻDĄ ZŁOTÓWKE NA RATOWANIE ZEUSA. https://zbieram.pl/x89f7gv
Anonimowy Darczyńca
NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. BŁAGAŁAM JUŻ WSZĘDZIE. PROSZĘ PAŃSTWA NA KOLANACH, MOJE MALEŃSTWO UMIERA, A MOJE SIĘ TYLKO PATRZEĆ, NIE MAM NAWET ZŁOTÓWKI NA DALSZE LECZENIE, ZROBIE WSZYSTKO TYLKO PROSZĘ POMÓŻCIE NAM. https://zbieram.pl/3gmf87k
Andrzej Mroosz
bazarek