Cześć, mam na imię Natalia, choć bliscy mówią mi Kasia. Na zdjęciu widzicie moje córeczki, Janinkę, Kasię i Amelkę. Kasia i Amelka urodziły się tuż przed pandemią koronawirusa. Jeszcze przed tym trudnym czasem prowadziłam normalne życie, żyłam w związku i czekałam na narodziny bliźniaczek. Pandemia rozdzieliła mnie z partnerem, który wrócił na Ukrainę odnowić wizę i tam zastała go pandemia i zamknięte granice. Teraz niestety nie mam też kontaktu z ojcem Dziewczynek i zostałam sama. Sama, bez środków do życia. Nie otrzymuję wsparcia od Państwa Polskiego.
Na swojej drodze spotkałam osoby, które mnie wspierają, zaopatrzyły mnie w ubranka, dziecięce gadżety oraz zakupy spożywcze.
Niestety za chwilę zabraknie mi pieniędzy na czynsz, pieluchy i mleko modyfikowane. Ostatnio zarabiam prasując i gotując obiady, bardzo sie staram ustabilizować swoje życie i dbać o dziewczynki.
Bardzo proszę wesprzyj mnie i pomóż mi przetrwac ten trudny czas. Zbieram na czynsz ale część uzbieranej kwoty chcę przeznaczyć na nianię lub opłatę żłobka. Aby zacząć zarabiać pieniądze, które zapewnią mi stabilizację muszę zapewnić Dziewczynkom opiekę. Chętnie też będę współdzielić opiekę nad dziećmi z inną mamą w ciężkiej sytuacji.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!