Mam na imie EWA. Chce opisac moja historie .Jestem mama 5 dzieci w tym 29 letniego syna niepelnosprawnego.Przebywam na niego na swiadczeniu pielegnacyjnym. Cale zycie musialam radzic sobie sama, poniewaz ojciec dzieci sie nimi nie interesowal.Zawsze radzilam sobie dzielnie choc zycie mi dalo popalic. Oprocz choroby syna i codziennych problemow spadla na mnie kolejna trudna sprawa. Otrzymalam pismo ze pobralam nienaleznie pobrane swiadczenie czyli kindergeld z czego nazbieralo sie 20. 000 euro , poniewaz urzedy tego nie zweryfikowaly natomiast po 7 latach okazalo sie , ze swiadczenia byly pobierane nienaleznie i trzeba je zwrocic. Do tego potrzebuje adwokata a to kolejne koszty na , ktore mnie nie stac.Bylam u adwokata o porade i koszty sa naprawde olbrzymie .Slowa pani mecenas < Tu sie rozgrywaja ludzkie dramaty> I to prawda . Jeden dzien moze zmienic wszystko . Pomozcie uratowac mi moja rodzine bo sama nie dam rady a do tego brak mi sil . Nigdy nie prosilam o pomoc ale w tej sytuacji musze.Liczy sie kazda zlotowka . Zrozpaczona mama.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!