Bartosz Lichota
Nie bądź obojętny
Bartuś urodził się 9 lat temu i od pierwszych minut zmuszony był do walki o swoje życie. Urodził się z dwoma punktami w skali apgar, nie oddychał... był reanimowany, zaintubowany i przewieziony na oddział intensywnej terapii CZMP w Łodzi. Walka lekarzy oraz siła jaka była w tym malutkim ciele spowodowały, że stał się cud i Bartuś wygrał walkę o życie. Żeby nie było tak kolorowo walka o zdrowie trwa nadal.
Bartuś choruje na MPDZ pod postacią niedowładu czterokończynowego spastycznego, małogłowie, skolioza, padaczka. Jest pod opieką wielu specjalistów i poradni specjalistycznych. Każdego dnia walczy o samodzielność. Bartuś na dzień dzisiejszy nie mówi, nie chodzi, wymaga stałej opieki. Nasz synek jest bardzo pogodnym i uśmiechniętym chłopcem, który codziennie swoją wielką bezwarunkową miłością do nas napędza nas do działania i walki o jego lepsze życie.
W marcu tego roku zgłosiliśmy się do szpitala CenterMed w Krakowie w celu konsultacji do zabiegu operacyjnego z zastosowaniem metody Ulzibata. Opiera się ona na usunięciu przykurczy mięśni i zespołów bólowych. Usunięcie przykurczy mięśni i bólu jest kolejnym etapem programu leczniczo-rehabilitacyjnego. Daje znaczny wzrost zakresu ruchu, pozwala uzyskać nowe lub poprawić poprzednie umiejętności motoryczne. Zwiększenie ogólnej aktywności ruchowej stymuluje rozwój umysłowy, rozszerza zakres możliwości oraz podnosi poziom czynności samoobsługowych.
Bardzo byśmy chcieli aby nasz synek miał szansę na życie bez bólu, osiągnął nowe umiejętności i stał się samodzielnym chłopcem.
Bardzo serdecznie prosimy Państwa o pomoc w zbiórce środków na zabieg operacyjny metodą Ulzibata. Prosimy również o udostępnianie zbiórki wszędzie gdzie to jest możliwe.
Więcej o Bartusiu na jego stronie na facebooku: www.facebook.com/busiokw.
Walczyć i wygrywać!
Nie bądź obojętny
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Agnieszka
Na dobry początek Busiu :*