Barbara Szkatula
Poszukiwania trwają.
Dajmy sobie szansę: Warto uratować życie choćby jednego żołnierza!
Maria i Iwan są żołnierzami Pułku Azowskiego w Ukrainie. Brali czynny udział w obronie Mariupola i Donbasu w latach 2014 – 2019. Dziś mieszkają w Polsce i stąd solidaryzują się ze swoimi rodakami. Widząc jak bardzo cierpią ranni żołnierze - ich koledzy z pułku, zwracają się z wielką prośba o pomoc w zakupie używanego busa w celu ewakuowania rannych.
Chwała i Pokój Ukrainie!
Dziękujemy z całego serca za wszelką pomoc!
Celem jest zebranie kwoty, która pozwoli na zakup pojazdu w wystarczającym stanie technicznym, aby mógł służyć od razu i nie wymagał dużego remontu. Zebrane środki zostaną wypłacone i posłużą do zakupu auta. Pojazd zostanie zarejestrowany na Iwana, który następnie dostarczy go na miejsce działań wojennych. Jeśli zebrana kwota będzie wyższa niż cena zakupu, środki przeznaczymy na niezbędny serwis, paliwo lub ew. inny sprzęt ratowania życia i zdrowia.
PS. Ze zrozumiałych powodów, imiona zwracających się o pomoc nie są prawdziwe.
Poszukiwania trwają.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Ovrashko Andrii
Дякую Вам за ініціативу! Thank you for your effort, Barbara! P.S. Viva Peru
Anonimowy Darczyńca
NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. OSTATNI RAZ JADŁAM 2 DNI TEMU, ZA OSTANIE PIENIĄŻKI KUPIŁAM KARME DLA ZWIERZĄT. BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ. NIE MAM JUŻ NIC DO JEDZENIA DLA SIEBIE I MOICH ZWIERZĄTEK. MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve
Anonimowy Darczyńca
MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve