Nasz syn Bartek ma 6 lat. Urodził się jako zdrowy chłopiec. Gdy Bartuś miał 4 miesiące, nasz świat legł w gruzach. Nasz syn zachorował na zapalenie opon mózgowo- rdzeniowych. Spędziliśmy kilka miesięcy w szpitalu. Wskutek choroby mózg Bartka uległ uszkodzeniu- nasz kochany, wyczekany synek nie siedzi, nie chodzi, nie mówi, nie je samodzielnie. Karmiony jest dojelitowo przez sondę. Dodatkowo cierpi na padaczkę lekkooporną. Ataki ma każdego dnia. Kiedy minął nam rodzicom, pierwszy szok i rozpacz, postanowiliśmy, że zrobimy wszystko, by zminimalizować skutki choroby. Bartuś, mimo swojej choroby jest wesołym chłopcem, często uśmiecha się do nas. Bywają dni, gdy jest nam bardzo ciężko, dopada nas zwątpienie i smutek. Pracuje tylko tata Bartka, ja mama Bartka opiekuje się synem całymi dniami. Często brakuje nam środków na dojazdy do specjalistów, zajęcia rehabilitacyjne. Nie mamy samochodu, więc musimy przemieszczać się autobusem do Warszawy, co z niepełnosprawnym ruchowo dzieckiem jest bardzo trudne. Jesteśmy pod opieką specjalistów Centrum Zdrowia Dziecka. Pieniądze, o które Państwa prosimy, wykorzystamy na zajęcia terapeutyczne, leki, wizyty u specjalistów, dojazdy. Chcielibyśmy bardzo, aby Bartek miał szanse na rozwój i życie bez bólu i cierpienia. Bardzo go kochamy i zrobimy wszystko dla naszego dzielnego mężczyzny. Za okazane serce serdecznie Państwu dziękujemy. Joanna i Paweł
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki!!!! ;* ;)
Igor
Dużo zdrówka życzę dla Bartusia i Wam rodzicom również...