Cześć, jestem Kamila. Pewnego dnia wypuściliśmy kota - Bajkę na dwór rano tak jak zawsze. Zawsze wieczorem przychodziła do domu, ale tego dnia nie przyszła. Nie było jej 5 dni. Myśleliśmy że już zginęła, ale przyszła pod same drzwi. Wzięliśmy ją do domu i zobaczyliśmy jej ogon. Niewładny. Od razu zadzwoniliśmy do weterynarza i pojechaliśmy. Pani powiedziała że może wyzdrowieje może nie. Minął już miesiąc a ona nadal nie wyzdrowiała. Załatwia się pod siebie, a my nie możemy nic zrobić. Potrzbujemy pieniądze żeby zrobić badania i zobaczyć co jej dokładnie dolega. Jeśli będzie trzeba zrobić operacje to zrobimy z tych pieniędzy co zostaną z badań. Ale jeśli zbierzmy więcej, przekażemy to na jakąś inną rzutkę. Będę bardzo wdzięczna za każdy grosz.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!