Chciałabym rozpocząć nowe życie
Cześć nazywam się Ania mam 20 lat. Gdy miałam 4 lata moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym a opiekę nade mną sprawowali moi dziadkowie. Wychowali mnie, dali ciepło i spokojne dzieciństwo.
W 2004 roku zmarł dziadek. Od lat zmierzał się z nadciśnieniem i problemami z sercem. Zostałyśmy same z babcią.
Mieszkałyśmy w małym mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Babcia była wspaniałą kobietą o wielkim sercu, wspierała mnie na każdym kroku i dzięki niej uwierzyłam w siebie i to ona pokazała mi właściwą drogę abym mogła się rozwijać i kontynuować naukę na studiach. Była moim największym autorytetem. Niestety z powodu podeszłego wieku jej zdrowie też nie było najlepsze. Pod koniec zeszłego roku było z nią na prawdę bardzo źle, zmarła w styczniu tego roku, a ja zostałam sama...
Sama, ponieważ prócz nich nie mam kontaktu i żadnego wsparcia z resztą mojej rodziny. Moi dziadkowie mieli tylko jedną córkę którą była moja mama. Z rodziną od strony taty nigdy nie miałam styczności. Jedyne co mi zostało to mieszkanie w którym razem mieszkaliśmy.
Mieszkanie jest w opłakanym stanie, zawsze moim marzeniem było wyremontowanie go, ale ciągle nie mieliśmy wystarczająco dużo pieniędzy aby móc to marzenie spełnić. Ja sama wspierałam babcie dorabiając w kawiarni, łącząc studia z pracą, abyśmy miały jakiekolwiek pieniądze na opłacenie rachunków i wykupienie potrzebnych leków dla mojej babci. Było nam bardzo ciężko...
A teraz gdy zostałam sama, tracę powoli nadzieję, na to że cokolwiek się może zmienić.
Chciałabym wyremontować to mieszkanie i spełnić marzenie moje i mojej zmarłej babci. Chciałabym móc się w pełni usamodzielnić, wejść w dorosłe życie spokojnie. Nie chce się martwić tym co będzie jutro.
Proszę pomóż mi abym mogła wyremontować mieszkanie, żebym mogła żyć w normalnych warunkach.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!