Jestem Kinga w raz z mężem prowadzę warsztat w którym wykonuje małe drewniane domki dla lalek, drewniane dekoracje i wiele innych pięknych rzeczy.
Trzy dni temu wybuchł pożar w moim warsztacie przez niezabezpieczoną instalacje elektryczną.
Warsztat jest naszym jedynym utrzymaniem. Mąż przez pandemie stracił pracę lecz ja przez moją niepełnosprawność (amputację stopy) po wypadku drogowym nie mogę zatrudnić się nigdzie.
PROSZĘ O POMOC W TRUDNYCH DLA MNIE CHWILACH. ZA KAŻDY GROSZ DZIĘKUJE Z CAŁEGO SERCA
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!