Grażyn to 3 letni kocurek, wychowywany przeze swojego właściciela od najmłodszych lat jeszcze zanim zdążył otworzyć oczka. Wcześniej szalony i pełen życia, wiecznie bawiący się z innymi domownikami i kotami, dzisiaj zmęczony bólem i ciągłymi zabiegami u weterynarza. Na początku września 2024 Grażyn z dnia na dzień znacząco osłabł, okazało się, że jego cewka moczowa zatkała się nie pozwalając mu się wypróżnić, a jego pęcherz był powiększony i pełny, co sprawiało mu ogromny ból. Po pierwszym cewnikowaniu, kroplówkach, antybiotykach i lekach zakwaszających, kociak wykazał poprawę na kolejne dwa tygodnie. Niestety w październiku sytuacja znów się powtórzyła mimo ciągłego leczenia i specjalnej diety, a Grażyn znów musiał jeździć na kroplówki i nie mógł normalnie funkcjonować. Obecnie w listopadzie cewka moczowa Grażyna znów się zatkała, a my nie wiemy już co robić. Właściciel kotka jest naszym bliskim przyjacielem i byłym współlokatorem, niestety ze względu na brak mieszkania zezwalającego na zwierzęta Grażyn jest tymczasowo pod opieką moją i mojego narzeczonego. Obecnie jesteśmy w kropce, nasze wspólne fundusze na leczenie Grażyna są wyczerpane, poprzednie wpłaty na zbiórkę w postaci 472zł zostały wykorzystane na leczenie kotka w październiku, a droga specjalistyczna dieta na jaką musiał przejść jeszcze pogarsza sprawę. Chcemy uratować naszego małego wariata, ale potrzebujemy do tego finansów na opłaty kolejnych wizyt weterynaryjnych i kontynuację leczenia, nie wiedząc też ile jeszcze kolejnych wycieczek lekarskich nas czeka. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę wpłaconą na zbiórkę, gdyż umożliwi nam to dalsze leczenie kotka. Chcemy zrobić wszystko by Grażyn wrócił do zdrowia i przestał żyć w ciągłym bólu.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!