Mam na imię Jan mam 54 lata ,nigdy nie prosiłem o pomoc.Niestetyt dnia 10.07.2019r trafiłem do szpitala .
Ogóle osłabienie,brak apetytu,gdzie nie poszłam to spałem.Na. Izbie przyjęć zrobiono mi badania:;krew,cukier wszystko było ok,ale zostałem przyjęty na oddział,z powodu szybkiej utraty wagi w2miesiace z 74kg schudłem do 53kg
Następnego dnia zaczęto badania. Po 4 dniach pobierania wycinków z żołądka,pobierania krwi musieliśmy czekać na wyniki ,ktore zostały wysłane do Katowic. Znów czekaliśmy 2 tygodnie na wyniki .
Z wyników wychodziło ostre zatok czołowych, nieokreślone ostre zapalenie górnych dróg oddechowych do diagnostyki,oraz ostatnie chyba najgorsze z tego wszystkiego... PODEJRZENIE CHOROBY NOWOTWOROWEJ.. TO BYŁ CIOS.Milion myśli , pytań?
Kiedyś pracowałem na kopalni niestety niestety zdrowie nie pozwala musiał się przebranżowić ,pracuje jako ochroniarz.Nie ma z tego kokosów ,ale jako "kawaler" wystarcza na oplaty i jedzenie.
Brakuje na. LEKARSTWA I NA. DALSZA DIAGNOSTYTKE ❗❗❗❗A czas niestety ucieka ,,,Z NFZ czeka się na wizyty miesiąc ,Rok nawet i dłużej .
..tu moja prośba do WAS , ludzie o dobrych sercach. ➡️moje. Życie ,dalszą diagnostyka będzie kosztowała sam nie dam rady zebrać 6tys zl⬅️ POMÓŻCIE ❓❓❓🙏🙏🙏 CHCE JESZCZE ŻYĆ ❗❗❗
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!