Cześć
Opisując moja historie moje problemy w dużym skrócie. Wszystko zaczęło się po śmierci mojego taty ,który zmarł w Niemczech , smuty moment dla każdego tymbardziej że trzeba było wrócić z urna 1000km autem którym jeździł tata (można powiedzieć ,że zabrałem go w ostatnią podróż do domu) . Gdy wszystkie kwestie potrzebowe udało się załatwić pech dorwał mnie , moje problemy zaczęły piętrzyć się jak lawina. Jako młody chlopak (mam23 lata) musiałem to wszystko zrobić sam z pomocą taty siostry (rodzice się rozeszli gdy byłem mały) problemy w pracy przez niespodziewany wyjazd do Niemiec lawinowo zmieniły się w finalne zwolnienie mnie. Niespodziwana przeprowadzka z dziewczyną sprawiła że popadłem w długi których nie mogę się pozbyć, gdy spłacę jeden dług pojawią się nastepny i tak w kółko, nie mogę się wydostać z tej chorej karurezli. Byłem z tym wszystkim u psychologa ,bo nie radziłem sobie sam ze sobą całe dnie zamknięty sam w pokoju ,nieprzespane noce ,pomógł mi ułożyć myśli po tych wszystkich wydarzeniach ale to nie zmieniło tego że boję się co bedzie jutro ... Chciałbym żyć nie przejmując się jutrem ,nie musieć liczyć każdej złotówki na jedzenie ,rachunki, mieszkanie. Jestem wdzięczny mojej dziewczynie bo wspiera mnie jak tylko może i dziękuję jej za to . Jedni mówią że nie wystarcza im od wypłaty do wypłaty ale życie będąc nonstop na minusie nie jest tak kolorowe. Staram się zachować spokój przed wszystkim ze wszystko jest dobrze ale to tylko pozory ,pod tym wszystkim kryją się długi, ciągły stres i życie na minusie .
Chciałbym wyjść na prostą ale jest naprawdę ciężko a tym wieku to chyba najgorsze co moze być dlatego proszę o pomoc ...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!