Mój 3 letni synek Michaś cierpi na wrodzoną zaćmę, utrudnia mu to codzienne funkcjonowanie przez zaburzenia wzroku. Podejrzewaliśmy coś z mężem gdy synek nie potrafił odróżnić odległości obiektów w otoczeniu, przy tym miał problem z poruszaniem się. Zareagowaliśmy za późno, okazało się, że rozwijała się ona od kilku lat do takiego stopnia że sytuacja jest poważna ponieważ bez pieniędzy straci wzrok.
Michaś ma przed sobą całe życie i może dostrzec wiele pięknych miejsc, bardzo nie chciałabym żeby to stracił. Jest bardzo wesołym chłopczykiem i kocha kolory, chciałabym żeby zobaczył więcej barw życia.
Zbiórka jest na operacje zaćmy, z którą się urodził oraz na pielęgnacje po.
Każda złotówka się liczy, będę bardzo wdzięczna, a czasu jest mało
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Też od dziecka mam ogromne problemy ze wzrokiem. Wszystkiego co najlepsze Wam życzę, nie traćcie nadziei i nie obwiniajcie się że wykrycie choroby przyszło późno.