Napewno wielu z was napotkał jakieś przeciwności w swoim życiu. Wiadomo że nie jest łatwo je przezwyciężyć. Nas teraz też to spotyka.
Jesteśmy parą oczekująca na przyjście naszego pierwszego dziecka. Dla większości przyszłych rodziców to czas radości. Jednak my zamartwiamy się z dnia na dzień zamiast się cieszyć...
Niestety sytuacja spowodowana pandemia znacznie nam utrudniła życie. Partner jest osobą aktywnie poszukująca pracy jednak bez skutku. Mnie ze względu na ciążę nikt nie przyjmie do pracy, a nie kwalifikuje się aby otrzymać jakiekolwiek świadczenia lub zapomogę od państwa.
Wynajmujemy mieszkanie jednak po zapłacie ostatniego czynszu brakuje już nawet na żywność.
Nie mamy gdzie się podziać. Nie stać nas na lekarza, badania, a w obecnej sytuacji ciężko dostać się do lekarza na NFZ nie stać nas też na łóżeczko czy wózek dla dziecka.
Niestety nie możemy liczyć na pomoc ze strony rodziny. Mamy nadzieję że znajdą się ludzie którzy choć najmniejszym groszem mogliby pomóc.
Nie proszę o setki tysięcy na nowy dom. Proszę tylko dobrych ludzi chociaż o symboliczny datek który da nam nadzieję na normalne zycie, który nam pomoże wyjść na prostą.
Zawsze starałam się pomagać znajomym jak tylko mogłam. Sama jednak wstydzę się ich prosić o pomoc dlatego zwracam się o nią tutaj.
Będziemy bardzo wdzieczni za każdą okazaną pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!