Witam...
Przepraszam ale nie chce się ujawniać. Chociaz wiekszosc osob zna moja historie.
12 lat temy wyjechalam za granice dobrze sie zylo...Niestety przed wyjazdem wzielam dwa telefony na siebie znajomej za ktore miala zaplacic... nie bedac w polsce nic nie wiedzialam gdyz zadne pismo nie przychodzilo za granice... ale po 12 latach gdy wrocilam do Polski myslalam ze bede godnie zyc bez dlugow...mylilam sie... niestety przyszlo raz ponad 2 tys. zaplacilam... i byl chwilowy spokoj z komornikiem rozmawialam mowil ze byc moze to bedzie przedawnione ale niestety nie jest. Przyszlo nastepne pismo i nastepne kwota ktora jest calkowice do splaty to 28tys.. ja juz czesc splacilam. Pracuje jestem kierowca zawodowym jezdze na busie niestety rodzina się wypiera i napiera na to abym się wyprowadziła. Mam strasznie toksycznych rodziców. Moja psychika niestety jest juz na skraju wyczerpania. Dlatego uciekam w prace bo tam odpoczywam, ale czesto sie bus psuje i trzeba wracac do domu.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!