Ewelina Dimow
Witajcie kochani,
Jesteśmy wam niewiarygodnie wdzięczni. Chucky walczy z całych sił. Jest po 4tej dawce leku i ma nieco więcej energii. Zaczął się odzywać i chyba stwierdził, że zastrzyki to wynalazek diabła. Sam też chodzi po mieszkaniu. Trochę chwiejnie, ale to ogromny postęp. Dzisiaj idziemy na badania usg sprawdzić jak jego brzuszek i czy narządy są ok.
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ, NIE MAM JAK URATOWAĆ MOJEGO PRZYJACIELA, ON UMIERA, NIE MAMY NA LEKI, KROPLÓWKI I BADANIA. NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/ijbbo1cf98
Anonimowy Darczyńca
Best wishes for a speedy and complete recovery.