*ich wspolne zdjęcie jest sprzed kilku lat. Jeszcze było w porządku..
Dzień dobry,
Piszę do państwa z pewnym problemem. Główną ofiarą jest moja mama. Od 2013 roku jest w związku małżeńskim z obcokrajowcem. Pierwsze kilka lat było w miarę okay, lecz niestety od kilku lat pojawia się przemoc fizyczna i psychiczna. Moja mama jest zastraszana i boi się zgłosić do kogokolwiek. Ma bardzo małe dochody i przez swojego męża ma zdemolowane i zadłużone mieszkanie. On do niczego się nie dokłada. Mieszkanie było moich dziadków i również ja zanim nie trafiłam do domu dziecka tam się wychowywałam. W mieszkaniu nie ma lodówki pralki a nawet światła w kuchni. Wszystko jest zepsute przez niego. Mamy nie stać nawet na rozwód. Widzę, że sobie nie radzi. Sama unikam tego miejsca, bo słabo się tam czuje psychicznie i nie ma tam warunków do siedzenia a co dopiero życia. On czuje się bezkarny za wszystko. Chciałabym, aby ona w końcu mogła się z nim rozwieść i spłaciła wszystkie długi, które są przez niego. Nie chcę, aby odebrali nam mieszkanie. Ja chciałbym tam móc swobodnie przebywać, tymbardziej, że jestem w 5 mc ciąży i staram się unikać stresowych sytuacji, ale tam jest to niemożliwe. Jej partner często wyrządza kłótnie o to, żebym w ogóle się tam pojawiła. Sama mialam trudne dzieciństwo i nie chcę, aby moje dziecko patrzyło na takie rzeczy.
Ogólnie wydaje mi się z mojej perspektywy, że wziął ją za żonę tylko dla obywatelstwa, bo inaczej się zachowuje od kilku lat.Niestety byłam za mała, aby jej to odradzić.
Koszta całego pozwu i kosztów sądowych są orientacyjne. Sam pozew kosztuje teraz 600 zł. Nie mówiąc o kosztach sądowych.
Dziękuję za wszelką pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!