Cześć
Mam na imię Kamil i postaram się opisać Wam moją historię jak najzwięźlej potrafię.
Byłem żołnierzem, zwykłym szeregowym jakich wielu, jednakże miałem marzenia pozwalające mi pewnie stąpać po ziemi. Chęć rozwoju - poprzez to mogłem mieć pewność, że będę w stanie wypełniać swój obowiązek jak najlepiej potrafię i spróbować w przyszłości swoich sił w jednostce specjalnej. Podjąłem więc drugą pracę, w schronisku dla zwierząt w którym byłem wolontariuszem i zacząłem inwestować pieniądze w siebie. Poszedłem na studia wieczorne, zacząłem multum kursów przybliżających mnie do mojego celu, zdawałem w jednostce eksternistycznie każde możliwe egzaminy.
Jednakże pewnego wieczoru znalazłem się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Doznałem wypadku którego reperkusją jest całkowite uszkodzenie więzadła krzyżowego, pęknięta łąkotka, zanik mięśnia czworogłowego i łydki i co najgorsze rezygnacja z pracy w schronisku i bardzo prawdopodobne zwolnienie ze służby.
Dlaczego? Narodowy fundusz zdrowia mimo operacji, uznał, że jestem młody i nie potrzebuję rychłej rehabilitacji w postaci ćwiczeń monitorowanych przez fizjoterapeuta - na takowe niestety najbliżej na koniec tego roku. To już trochę za późno i dla nogi i dla mojej służby, ponieważ za parę miesięcy kończy się mój pierwszy kontrakt z wojskiem - co w najlżejszym opisie skutkuje zwolnieniem za nieprzydatność.
Rozumiem to, ale nie poddam się jednak nigdy i zawszę będę walczyć o siebie i o wszystkich.
Mieszkam sam i ćwiczę sam. Próbowałem wziąć kredyt na leczenie, ale nie mogę go dostać z powodu zbliżającego się terminu zakończenia kontraktu. Nie mam rodziny od której mógłbym pożyczyć pieniądze. Pieniądze które odłożyłem przeznaczyłem na opłaty za wynajem mieszkania, leki, rzeczy ortopedyczne do poruszania się i ćwiczenia. Ubezpieczenie które miałem w wojsku nie uwzględnia opłat za rehabilitację.
Proszę dlatego o pomoc, o każdą kwotę, którą mógłbym wydać na wizytę u fizjoterapeuty, który mógłby powiedzieć mi czego unikać żeby nie pogorszyć stanu nogi, powiedzieć mi jak mam ćwiczyć w domu żebym mógł choć wrócić do swojej pracy, żeby ją utrzymać.
Dziękuję wszystkim za przeczytanie moich wypocin. Dziękuję wszystkim za chęć pomocy. I dziękuję wszystkim za zrozumienie.
Pozdrawiam, Kamil.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!