Jestem samodzielną mamą, której podwinęła się noga - z dnia na dzień straciłam pracę, dla której zrezygnowałam z poprzedniego miejsca zatrudnienia. Leczę się na depresję, mam stany lękowe i ataki paniki, na które już nawet leki nie działają z powodu stresu. Od momentu utracy pracy bezskutecznie szukam innej roboty, czekam na rozmowę o pracę w połowie miesiąca. Mam nóż na gardle i wisi nade mną groźba odłączenia gazu i prądu, telefony już mam odłączone, więc jest ryzyko, że nie będę miała jak tej rozmowy odbyć, a bardzo mi na niej zależy...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!