Ulma została znaleziona w kałuży krwi na poboczu ulicy. Przeniesiona na chodnik, owinięta w kocyk oczekiwała na pracownika gminy oraz lekarza wet, z którym gmina ma podpisaną umowę. Na szczęście jedna osoba pilnowała, żeby pies nie skończył uśpiony. Niestety gminy nie chcą płacić za powypadkowe psy i w tym przypadku było nie inaczej - usłyszeliśmy, że ta maksymalnie 4-miesięczna suczka z uwagi na obrażenia jest do uśpienia. Fakt zastrzyk jakieś 100 zł a operacja 1500 zł …
Sunia została przejęta i przewieziona na dokładniejsze badania. Miała pare płytkich ran na łapie i złamaną kość udową - TYLKO!!!
Złamanie to kiedyś się zrośnie i psiak będzie funkcjonował bez żadnych problemów.
Ulma to radosny dzieciak pełen energii. Taka iskierka, która bardzo chce żyć, a prawie jej to odebrani.
Nie wiadomo czy ktoś ją porzucił jeszcze sprawną na poboczu czy już połamaną, czy wybiegła z okolicznej posesji …
Ale na pewno dobrego życia nie wiodła, paskudna sierść, pasożyty, wychodzenie i tak zniszczona i brudna obroża, że aż się kleiła.
Mimo to Ulma bardzo kocha człowieka.
Jest już po operacji i potrzebuje wsparcia finansowego na pokrycie jej długu 🙂 Pomożesz?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!