Chcemy wam przedstawić podopieczna fundacji Corde Canis którą fundacja wykupiła od handlarza ktory wioz klacz o imieniu Muza do rzeźni, klacz pracowała w krakowie ciagajac dorozke jednak los był dla niej okrutny praca w bardzo ciezkich warunkach ,codzienne stanie w upale ,w deszczuczy mrozie do tego ciągły wysiłek przy ciaganiu dorożki e połączeniu z bezdusznoscia jej właściciela spowodowaly że klacz poważnie choruje ma szpata, do tego byla zaglodzona i wychudzona ,teraz opiekuja się nią wolontariusze wspolpracujacy z fundacją klacz ma się nieco lepiej lecz problemy zdrowotne potrzebują specjalistycznej opieki ktora jest kosztowna ,kowal ktory przyjeżdża co 4 tygodnie ,specjalną dietą dla koni niedozywionych ,i problem ktory pojawił się nie dawno zapalenie stawów i sciegien, leczenie jest bardzo kosztowne A my już nie mamy środków na jej leczenie dlatego prosimy o pomoc, gdyż bardzo ważna jest ciągłość leczenia obecnie siwa przebywa na antybiotyku shotapen i lekach sterydowych gdyż miala problemy oddechowe na tle alergicznym ,siwa jest cały czas rehabilitowana aby zatrzymać w jak najwiwkszym stopniu rozwój szpatu jednak to wszystko jest bardzo kosztowne a fundacja która ja wykupiła obecnie nie jest w stanie pomóc jej gdyż ma wiele innych zwierząt na utrzymaniu dla tego prosimy o pomoc dla klaczy zwracamy się do ludzi ktorzy kochają zwierzęta i konie ,nie zostawiajcie siwej w potrzebie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!