Moja kochana kotka niestety miała wypadek wskutek czego jej łapka miała pęknięcie.
Zwróciliśmy się od razu do Przychodni jednak weterynarz nieumiejętnie zakładając opatrunek przyczynił się do całkowitego złamania i odwołał od winy.
Uslyszalam cenę 4,500 tysiąca za operację stabilizacji kości w wyniku złamania i nogi się pode mną ugięły.
jestem studentką pierwszego roku zarzadzania utrzymująca się z alimentów które nie kwalifikują się dla mnie do pożyczki gotówkowej w banku.
Kotka jest bardzo młoda i żywiołowa, ma w sobie masę życia i serce mi się łamie gdy nie mogę zapewnić jej godnego bytu a operacja jest potrzebna w trybie pilnym aby uniknąć powikłań.
ciagle działam na własną rękę aby pozyskać środki z innych źródeł ale każda wpłata będzie ogromnym wsparciem i szansa dla niej aby powróciła do swojej pełnej mobilności.
Wiem że zbiórek jak ta są tysiące jednak proszę o pomoc aby nie skazać 3 letniej zdrowej kotki która przeszła przez wiele za młodu u poprzedniego właściciela na taki los odbierając jej najukochańszą rzecz, czyli chęć do harców i zdrowego kociego życia <3
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!