Zbiórka Obudzić się na lepsze jutro - miniaturka zdjęcia

Obudzić się na lepsze jutro Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Obudzić się na lepsze jutro - zdjęcie główne

Obudzić się na lepsze jutro

521 zł  z 35 000 zł (Cel)
Wpłaciło 5 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Liwia Stachowiak - awatar

Liwia Stachowiak

Organizator zbiórki

Witam, mam imię Liwia i piszę tu ponieważ, opublikowanie tej historii może być szansą na lepsze jutro. Chcę w to wierzyć i łudzić się, że to sen, ułuda. Nim podjęłam decyzję o utworzeniu zbiórki, długo zastanawiałam się czy to dobry pomysł. Bo przecież nikt nie lubi mieć problemów i prosić o pomoc zupełnie obce osoby. Mimo, że jest mi strasznie wstyd to krytyczna sytuacja życiowa mnie przerosła i nie jestem w stanie z tym walczyć...Jestem w kropce i nie wiem co robić...Ja i moja rodzina toniemy w narastających długach. Wiem, że jak większość słyszy słowo ''długi'' to zniechęca się od pomocy, nie wierzy w te słowa, myśli ''radźcie sobie sami''...Nie jestem oszustką próbującą wyłudzić pieniądze, tylko zdesperowaną dziewczyną, próbującą ratować swoją rodzinę. Mój tata (był jedynym żywicielem w domu) stracił pracę, stale pogarszający się stan psychiczny nie pozwalał mu już dłużej pracować. Choroba ta to schizofrenia dwubiegunowa. Tata pracował 35 lat jako zawodowy kierowca, więc dla niego to był koniec świata, kiedy dowiedział się, że nie będzie mógł wykonywać dalej swojego zawodu i utrzymywać rodziny. W dodatku nie dawna śmierć babci do której mogliśmy się zwrócić z prośbą o pomoc, skomplikowała wszystko jeszcze bardziej. Moja mama choruję na cukrzycę typu 2, jest po amputacji wszystkich palców u prawej nogi. Mój brat boryka się z zespołem Apsbergera, kilka lat temu został napadnięty przez 2 mężczyzn z siekierą- od tego czasu nie ufa ludziom. Ja choruję na astmę i ostatnio odczuwam skutki nieleczonej tarczycy. Wszyscy borykamy się z szeregiem chorób, na leczenie większości z nas brakuję pieniędzy. Utrzymujemy się tylko z jednej emerytury mamy i dwóch zasiłków, które dostajemy z bratem z MOPSu (a wszystkie te pieniądze i tak idą na całkowicie spłatę długów:-( ) . Tata dostał umiarkowaną grupę inwalidzką, w opiece społecznej nie chcą mu  przyznać żadnego zasiłku. Byliśmy też w ZUSIE i tam powiedzieli, że nie ma szans na dostanie renty chorobowej ani pomostowej. W okolicy ciężko o pracę, nawet dorywczą, a jeśli jest jakaś oferta pracy to jest za daleko i nie mamy możliwości dojazdu. Przytłoczeni chorobami, problemami, brakiem pieniędzy zadłużyliśmy się kredytami ''chwilówkami''. Zdecydowaliśmy się na tak desperaci krok by móc opłacić rachunki, kupić leki, by nie cierpieć głodu. By przeżyć . Nasza sytuacja finansowa jest na tyle ciężka, że braliśmy kolejne pożyczki by spłacać poprzednie. W taki sposób znaleźliśmy się w spirali długów. Obecnie dług urósł do tego stopnia, że cały czas płaczę i mam myśli samobójcze...Nie widzę światełka nadziei. Jakby problemów było mało to naszej sytuacji nie poprawia dom-ruina mieszczący się w środku lasu. Stan tego domu utrudnia nam bardzo mieszkanie w nim : Światło nie działa w większości pomieszczeń, z kranów leci żółta woda. W domu pojawiła się też niebezpieczna pleśń na ścianach,okna są nieszczelne, popękane przez co zimą ucieka ciepło z domu. Schody są w tak opłakanym stanie, że trzeba uważać gdzie stawia się kroki. Nie stać nas nawet by wymienić piec ogrzewania centralnego, który jest stary i bardzo często się zapycha. Dom jest kompletną ruiną wymagającą kapitalnego remontu- niestety z powodu zadłużenia nie jesteśmy w stanie zrobić nawet drobnego. 

Nie mamy nawet pralki, wszystko pierzemy ręcznie. Musieliśmy sprzedać większość sprzętów RTV/AGD by mieć jak zapłacić raty pożyczek, co z wstydem przyznaję...Tak musimy mieszkać. Ale zniosłam bym z godnością te urągające warunki byle nie mieć choć części długu i by nie oglądać pustej lodówki. Pisałam listy do kilku firm (min. Tarczyński, Orlen, Polpharma) o jakąkolwiek pomoc ale żadna nie fatygowała się by mi odesłać choćby nawet odmowę.Dzwoniłam nawet do popularnego tygodnika (który ukazuję się nawet zagranicą), lecz tam powiedzieli, że opublikują mój list-wołanie o pomoc, jeśli zapłacę im najpierw 7 tysięcy złotych! 7 tysięcy złotych- ja nawet na chleb nie mam.. Myślałam także by napisać list do kogoś z USA, ale w ich kraju też jest rzeka biednych potrzebujących pomocy, a po za tym nie wiem do kogo mogłam bym się tam zwrócić. Jeśli chodzi o pomoc ze strony rodziny- to część naprawdę chciałaby pomóc, ale nie możliwości finansowych a druga cześć ma takie środki, ale wstydzą się biedniejszych krewnych. Jesteśmy zrozpaczeni, bezsilni, nie mamy krzty chęci do życia. Bo jakie to życie? Wszystkie moje starania by nas ratować spełzają na niczym. Czasem wydaję mi się, że dla świata nie istniejemy. Jesteśmy niewidoczni. To gorzkie słowa, ale tak to odczuwam. Bardzo was proszę o pomoc nawet symboliczną, a jeśli nie macie takiej możliwości, to proszę o dalsze udostępnianie niniejszej zbiórki. 

PS: Podaję adres e-meil do kontaktu, gdyby ktoś był zainteresowany pomóc poza łamami zbiórki:

[email protected]


Pozdrawiam

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online

Aktualizacje


  • Liwia Stachowiak - awatar

    Liwia Stachowiak

    12.07.2022
    12.07.2022

    Moi drodzy długo mnie nie było, mimo kilku pozytywnych wydarzeń, wciąż bardzo potrzebujemy waszej pomocy: Jakiś czas temu zainteresowała się nami Fundacja Weź Pomóż, która zaczęła nam pomagać żywnościowo i materialnie (odzież,buty itp.)- dzięki ich pilnej interwencji nie musimy się martwić co zjeść i w co się ubrać. Ale mimo ich dobrych chęci i złotego serca, zdaję sobie sprawę,że nie dysponują,wystarczającymi środkami pieniężnymi (są organizacją no profit), by pomóc nam finansowo pod ich opieką jest mnóstwo osób potrzebujących pomocy i wciąż przybywa,dochodzą do tego koszty lokalu i paliwa. Tata mimo, iż ma naprawdę niewielkie szanse na dostanie renty chorobowej, złożył już potrzebne papiery w ZUSIE i komisję ma wyznaczoną na 15 lipca. Ja prawdopodobnie (nie jest to jeszcze pewne!) będę mieć pracę we wrześniu. Ale na chwilę obecną nie mamy za co opłacać rachunków (obecnych i zaległych), nie mamy pieniędzy na wpłacanie rat tygodniowych-są duże zaległości i powstały odsetki i co najważniejsze mama jest bez leków już dłuższy czas (zwłaszcza brakuję jej insuliny!). Więc nadal was bardzo proszę o udostępnianie mojej zbiórki i wspieranie jej choćby symboliczną sumą.
    PS: Niedawno u Uwaga TVN ukazał się reportaż o Fundacji Weź Pomóż i osobach, którym pomagają. W tym reportażu pojawiam się także ja i moja mama. Tu podaję link do tego reportażu:

    https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/inflacja-spycha-ludzi-w-biede-fundacja-wez-pomoz-rozdaje-jedzenie,351157.html

521 zł  z 35 000 zł (Cel)
Wpłaciło 5 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Liwia Stachowiak - awatar

Liwia Stachowiak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 5

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij