Witajcie
Jestem mamą, zawsze staje na głowie żeby "jakoś było", ale życie mnie przerosło 😢
Rachunek za gaz mnie zabił...
na wszystko zarabiam ciężką pracą własnymi rękami, praca ponad siły... niestety mój kręgosłup już odmawia posłuszeństwa, ale muszę pracować bo życie nie pyta czy dajesz radę, życie biegnie a ja zostaję daleko w tyle
ale teraz już nie wiążę końca z końcem, mam straszne myśli, jest bardzo źle, nie chce mi się już żyć
Wiem że wiele jest bardziej potrzebujących, ale błagam o wsparcie
zebrane środki przeznaczone będą na opłatę rachunku za gaz
Bardzo dziękuję za zrozumienie i okazane serce
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!