Ma Ja
Zakupiliśmy dwie fiolki warte 300 zł. Trzecią i 4 i 5 dostaliśmy dzięki uprzejmości opiekunów Zosieńki, którą udało mi się złapać z okropnych warunków wraz z sistrzyczką . Kocur ma się dobrze, je bawi się, rozrabia. Bez środków na lek nie uda się go uratować. To silny i dzielny zawodnik. Na ten moment potrzeba jeszcze conajmniej 12 fiolek jak nie więcej. Młody waży już 3,5 kg i jeszcze nabierze wagi
Ela Gala
Gucio1