Dzień dobry,
Na początku przepraszam, że piszę ten tekst. Proszę jeśli nie możecie mi pomóc po prostu mnie nie krytykujcie mocno. Wiem długi i zobowiązania są moją winą. Życie nigdy nie szczędziło mi trudów. Rodzice mieli gdzieś nas( mnie i moich braci) byliśmy w pogotowiu opiekuńczym. Potem oni byli i są do tej pory w rodzinie adopcyjnej. Ja jestem najstarsza wychowywała mnie babcia. Ciężko mi opisywać wszystko jak poszłam do pracy na początku nie zarabiałam wiele a płaciłam sporo za studia i czasem niestety posilkowalam się pożyczką. Lata leciały splacalam ile mogłam i na czas ale jak urodziłam dziecko i miałam przez to mniej do wypłaty to zaciągnęłam pierwsza chwilowke. To była pierwsza deska do grobu. W końcu poszlam po pomoc do jednego z pośredników i udało się ale kredyt nie pokrył wszystkiego bo dużo zjadła prowizja pośrednika. Wiem narobiłam naprawdę bardzo wiele błędów w życiu. Jak się zapewne domyślasz nadal mam chwilówki, nie wszystkie niestety widać w BIK. Chciałabym móc to spłacić albo rozłożyć na raty, żeby było mi łatwiej. Tak ja wiem że jest późno na to. Dlatego proszę o pomoc. Nie ze względu na mnie tylko na moją córeczkę. Wstyd mi to pisać i prosić o pomoc. Chwilami myślę że powinnam iść zebrać na ulice ale chyba tego nie potrafię. Kocham moją córkę i żałuję że ma taką głupią matkę. Przepraszam, że proszę o pomoc. Ale jeśli możesz choć trochę pomóc to błagam pomóż
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!