Witam,
nazywam się Bartek. Wraz z dziewczyną spodziewamy się dziecka mieszkamy obecnie w kawalerce z której właścicielka chce nas wyrzucić ponieważ nie chce dzieci w mieszkaniu. Szukamy mieszkań lecz kaucję i czynsze przerastają nasze możliwości. Dziewczyna nie pracuje ponieważ jest w ciąży zagrożonej i wysiłek fizyczny może spowodować że poroni i dziecko umrze czego bym nigdy sobie nie wybaczył. Nie zarabiam kokosów lecz jako tako żyjemy chodź za 28m kawalerkę płacimy 2400 zł chcemy się z tąd wynieść więc prosimy o pomoc w uzbieraniu danej kwoty by móc żyć spokojnie i by dziecko miało komfortowe warunki do życia, przede wszystkim ogrzewanie którego obecnie w mieszkaniu nie mamy chodź właścicielka zapewniała nas że jest podłogowe po czym przyniosła nam grzejnik na prąd.
Mamy nadzieję że są w tym kraju ludzie którzy mają serce i wspomogą nas w tej sytuacji, będziemy wdzięczni za każdą wpłaconą kwote.
Jeszcze raz dziękujemy z całego serca.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!