Cześć, moja obecna sytuacja osiągnęła moment podbramkowej. We wrześniu zeszłego roku złamałam nogę, złamanie było w kilku miejscach, przeszłam operację, trochę rehabilitacji. W najbliższy weekend (20.03) czeka mnie kolejna operacja która ponownie pozbawi mnie możliwości normalnego chodzenia na co najmniej 3 tygodnie, potem znowu rehabilitacja itd...
Żeby opłacić bieżące rachunki musiałam wziąć pożyczkę, pracowałam na umowę zlecenie z brakiem możliwości pracy zdalnej i obecnie dostaję bardzo mały % wypłaty, jednym słowem - po takim czasie drastycznie zmniejszonego dochodu (bo o około 90% ogółem) plus pożyczki zaczyna być nieciekawie.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc, wiem, że jak tylko będę mogła normalnie chodzić wrócę do pracy i wszystko się wyrówna, ale obecnie czuję że mam nóż na gardle. Kwota którą zbieram to praktycznie tylko splata pożyczki i zaległości ...
Z góry dziękuję za zainteresowanie...
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!