Edit kwiecień 2022
Na bieżąco auto kupione!!!
Wozi wozi wozi wozi Marysia w te i we w te.
Wszytko na zdjęciach poniżej!!!
Dziękuję!!!!!!!!!
Przedłużamy zbiórkę/mamy to 30 000 DZIEKUJEMY
Edit 28.03
Nasza misja w Ukrainie zaczęła się 4 marca, od tego czasu zmieniała się flota z naszych prywatnych aut: miejskiego Citroena C2 i suva Fiata Freemonta, którymi dowieźliśmy do granicy 8 osób, w dwa busy w których ostatnim kursem udało się przewieźć aż 27 osób.
Tak się pięknie złożyło, że jeździmy teraz w barwach biało-czerwonych :-)
Biały Ford Transit został kupiony specjalnie na tą okazję i nieodpłatnie użyczony przez firmę ZORKA BIS z Pszczyny, w której pracuje Janusz.
Czerwony Mercedes Sprinter jeździ z nami dzięki uprzejmości jednego z naszych bieszczadzkich aniołów - Pawła, na czym jego wsparcie dla nas się nie kończy. Zawsze jesteśmy pierwsi w kolejce do jego warsztatu, przedłuża dla nas swoje godziny pracy a nawet odbiera i przechowuje w swoim sklepie paczki z darami, które potem możemy zabrać do Żaszkowa.
Możemy pomagać dzięki naszym Szefom, którzy cierpliwie tolerują nieobecność w pracy i wspierają nas, dzięki życzliwym ludziom, którzy nas dokarmiają, dzięki tym, którzy udzielają nam schronienia. Dzięki asystentom ( Marinie, Ani i Pawłowi), którzy ogarniają za nas to na co nie mamy czasu i wracają dla nas z odpowiedziami możliwie szybko.
Tutaj szczególne podziękowania należą się naszym przyjaciołom bielszczanom Iwonie i Adamowi z Pastelovej Krovy w Bandrowie Narodowym, obok Ustrzyk Dolnych, którzy z angielską cierpliwością nas przyjmują o każdej porze dnia i nocy. Wiemy, że możemy wrócić w ich progi o 2, 4 w nocy a nawet o świcie i zawsze drzwi ich własnego domku będą dla nas otwarte. Po tylu godzinach za kierownicą, odpoczynek jest bardzo ważny a ich mała osada z widokiem na Ukrainę i pastelowe krowy, jest najlepszym w świecie miejscem do naładowania baterii. Jeśli planujecie rzucić wszytko i wyjechać w Bieszczady, chociaż na kilka dni, to całym sercem polecamy wybrać to cudowne miejsce, chociaż tak możemy wyrazić swoją wdzięczność.
Do tej pory przywieźliśmy 103 osoby, które znalazły schronienie w Polsce, ale też w Czechach, Niemczech a nawet w Dubaju! Teraz wyjeżdżamy na Ukrainę po raz ósmy! Każda z tras to minimum 2 dni i 1500 km, dziennie w drodze spędzamy kilkanaście godzin, w zasadzie pracujemy na dwa etaty :-) pomagamy, bo możemy!
Możemy pomagać przed wszystkim dzięki Wam, którzy wspieracie nas dobrym słowem, ale też wyrażacie podziw i wdzięczność w złotówkach.
Pieniądze, które do tej pory zebraliśmy zabezpieczają nas finansowo jeszcze kilka dni naprzód, możemy jeździć do 14 kwietnia jeżeli zbierzemy jeszcze 5 000 złotych.
Sytuacja nie jest stabilna, nie wiemy jak długo faktycznie będziemy jeździć, jeśli nie moglibyśmy kontynuować udzielania pomocy w Ukrainie, to pozostałe pieniądze przekażemy na pomoc Ukraincom w Bielsku-Białej.
21.03....już nie wiele już za chwilę kończymy zbiórkę -》》》nowy wóz i @Maria w dalszą drogę
EDIT !!!!!
17.03 zapraszam w imieniu pomysłodawcy do oglądania
Całkiem nowe informacje -》》》》przeczytajcie
(Aktualizacja 12.03.2022)
Na granicy celniczka ukraińska zasugerowała nam posiadanie dokumentu z miejsc w których zostawiamy dary. My zostawiamy dary w urzędach i mamy na to bardzo ważne pisma z wielką pieczątką ;-). Nie pytajcie co na nich jest, bo dopiero uczę się czytać! Do tego chyba mnie już tu znają... ukraiński pogranicznik za mną wolał "mala, mala, Ty znowu tam jedziesz?" ;-) . Nasz za to był pod wielkim wrażeniem.
Na punktach kontrolnych skończyły się kontrole dokumentów ponoć były samozwancze i zostalo to w międzyczasie uregulowane.
Wczoraj absolutnie bez kolejki na granicy udało nam się przewieźć kolejne 8 osób, oraz jedną sunię. Były wśród nich osoby, które udostępniały nam pokój, byśmy mogli wypocząć przed podróżą. Pokój na nas tam czeka, ale kto z nami zje śniadanie? Przed podróżą ugościł nas kawą sam burmistrz, który kiedyś pracował w okolicach Bydgoszczy.
Kilka historii, które znam z pierwszej ręki z ostatniego tygodnia... nie wszystko da się ująć na zdjęciu, nie wszystko da się wyrazić słowami.
Spędzić 3 dni w schronie w Kijowie z dwójką dzieci, potem uciec do babci poza miasto, żeby odbyć wielogodzinną podróż do Polski i bez znajomości języka w danym kraju, najpewniej pracując dużo poniżej kwalifikacji (po co u nas pracownik naukowy od prawa ukraińskiego). Mąż służy w bombardowanym Żytomierzu.
Lub, wyjechać z dwójką dzieci, w ciąży, bez męża, który przyjechał do ojczyzny i w pierwszym dniu urlopu zastała go tam wojna.
Albo wyjechać w wieku lat 16 i zostawić wszystko co się zna.
Zostawić rodziców, bo nie chcą wyjeżdżać lub nie są w odpowiedniej kondycji.
Spędzić 10 dni w bombardowanym Charkowie, zanim uda się uciec na daczę poza miasto, bez prądu, przy -10'C.
Zostawić brata, dom, wszystko co się miało całe życie.
Płakać, bo kierowca nie pozwala Ci zabrać nawet małej walizki ze sobą.
Zostawić chlopaka, bo żaden sprawny mężczyzna w wieku poborowym nie wyjdzie z kraju, ale boisz się o życie swoje i 82letniego ojca, więc z nim wyjeżdżasz.
Mieć syna w Donbasie w wojsku.
Bombardowania, ciągłe alarmy.
XI. NIE BĄDŹ OBOJĘTNY.
Cześć Ludzie !
Zostałem poproszony poniekąd prosto z akcji przez Marysie ,która....aktualnie ...przeczytajcie proszę
Hej, mam na imię Maria, mam 38 lat i mieszkam w Bielsku-Białej.
Od dnia wybuchu wojny w Ukrainie zaangażowałam się w pomoc uchodźcom w naszym regionie. Dwa dni temu postanowiłam pomóc bardziej aktywnie i wyjechałam z partnerem do Ukrainy, żeby transportować na granicę uciekających przed wojną. Na miejscu okazało się, że jest tak dużo potrzebujących, że nasz samochód nie wyrabia. Zdecydowałam, że się rozdzielimy i ja także będę kierowcą. Stąd ta zbiórka. Potrzebuję jakikolwiek samochód typu bus, który pomieści większą liczbę pasażerów. Niektórzy z potrzebujących od kilku dni są w drodze, bez chwili odpoczynku, bez jedzenia, zmarznięci i załamani.
Założona zbiórka jest dlatego, że ani ja, ani nikt z mojej rodziny czy przyjaciół nie dysponuje takim samochodem. Jeżeli znalazłaby się osoba chętna użyczyć swojego samochodu do takiego tymczasowego przewozu osób uciekających z Ukrainy, to pieniądze przeznaczone zostaną na paliwo i pomoc humanitarną. Jeżeli nie jesteś w stanie nas wesprzeć, przekaż proszę wiadomość o tej zbiórce komuś kto może mieć możliwość wsparcia.
Jeżeli masz pytania, skontaktuj się ze mną.
Slava Ukrainie. Wierzymy w Was.
Aktualizuje!
Na te chwile jak pisałem "cytryna" wozi ludzi z zza Lwowa na granicę...zatem za wiele się nie mieści
Edit info z 23.45 prosto z UA
Czekamy właśnie na ostatnie pieczątki na granicy w Zosinie, skąd 8 osób znajdzie azyl w Europie. Do Warszawy, Torunia i Pardubic wyjadą kobiety, nastolatki oraz dwóch gentelmenów, jeden lat 82 a drugi 1 rok i 7 miesięcy, wszystkich zabraliśmy z Żaszkowa, niektórzy uciekli z Kijowa.
Za nami przeszło 12h intensywnej jazdy dziś, a od piątku 1400 km w Ukrainie.
W piątek zdążyliśmy jeszcze podrzucić dary do Tarnopola.
Wasze siatki maskujące oraz kolce do przebijania opon widujemy na punktach kontrolnych, które są bardzo często. Chłopaki jak slysza jak pomagamy, zawsze nas puszczają pierwszych w kolejkach. Wczoraj minęliśmy Winnicę, w której później zbombardowano lotnisko.
Im dalej na wschód tym dłuższe kolejki po paliwo, nawet 50 pojazdów, limity 20 litrów o ile cokolwiek jest.
Im szybciej przesiądę się na coś większego tym większa ilość osób uda się ewakuować, nie każdy ma możliwość dostania się do Lwowa skąd odjeżdżają pociągi i autobusy do Polski.
Edit nowe info
Na te chwile transport odbywa się małą "cytryną" jednak z sukcesem....pierwsi przekraczają granice, 8 osób, najmłodszy rok i 7 miesięcy, kobiety, nastolatki, ojciec lat 82....
Edit 10.03
Wczoraj udało się nam przywieźć kolejne osoby. Mama, pracownik naukowy z dwójką dzieci, icb tata służy jako policjant w Żytomierzu. Zanim uciekli z Kijowa spędzili 3 dni w schronie w metrze. Oraz dwie siostry w tym jedna w ciąży i dwójką ich dzieci, mąż jednej z nich pracował w Polsce, w pierwszym dniu jego urlopu wybuchła wojna, teraz nie może wrócić. Każdy człowiek to osobna historia, kolejne 13 czeka na nas w Żaszkowie.
Pogoda się pogorszyła, co wydłuża nam czas podróży, spanie po maksymalnie 6h plus drzemki w aucie tez nie sprzyjają... Momentami mieliśmy 10cm świeżego śniegu, czasem było tak ślisko, że 50km/h zdawało się być szybko. Musieliśmy też zawrócić z mega korka pod Winnicą, który był tam od piątku, są mistrzami robienia korków z niczego ;-) Bez tych atrakcji podróż w jedną stronę trwała 12h, tyle dobrze, że jeździ się prosto a drogi są szerokie.
W Żaszkowie dobrzy ludzie nas nakarmią, dadzą łóżko żebyśmy mogli chociaż chwilę odpocząć, a nawet złapałam się na kwiaty, taka mała normalność w tym wszystkim. W tej chwili to małe miasteczko jest dobrze zaopatrzone, co trzeba swoimi drogami przerzucają na Kijów.
Wczoraj na trasie nie musieliśmy płacić za posiłek... od tureckiego Kurda.
Większy wóz więcej ludzi !!!!!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Anonimowy Darczyńca
DZIEŃ DOBRY, JA PRZEPRASZAM, ŻE TU SIĘ PODPIEŁAM Z ZBIÓRKĄ, ALE CHCIAŁABYM COKOLWIEK ZJEŚĆ, NIE MAM NIC, A W KOSZACH OD KILKU DNI NIE MA NIC DO ZJEDZENIA. NIE STAĆ MNIE NA LEKI ANI NA JEDZENIE. MAM 56 LAT, OD KILKU LAT CHORUJE NIEULECZALNIE, NIE MOGĘ NAWET DOROBIĆ DO RENTY. BŁAGAM O POMOC NA JEDZENIE. http://pomagam.pl/c9rrky
Anonimowy Darczyńca
OD MOMENTU ZAŁOŻENIA ZBIORKI DOSTAŁAM WIADOMOŚCI, ŻE JESTEM ZA STARA I ZAMIAST ŻEBRAĆ MAM "ZDECHNAĆ" BO NIE MA ZE MNIE ŻADNEGO POŻYTKU. PRZEPRASZAM JEŚLI KOGOŚ URAZIŁAM, JA TYLKO CHCIAŁABYM JAKOŚ PRZEŻYĆ I JESTEM ZMUSZONA WYŻEBRAĆ BY PRZEŻYĆ. https://www.dobrazbiorka.pl/d2accruxm1
Anonimowy Darczyńca
Moj sasiad chinczyk CJ, wlasnie przeslal mi link do Was. Jezdzi na rowerze w grupie z Polka ktora angazuje sie z Wami w te pomoc. Podziwiam i dziekuje ! Mieszkamy w USA i chetnie przyjelibysmy pod nasz dach matke z dzieckiem o ile to by bylo tylko mozliwe. Zagwarantowalibysmy pelne utrzymanie do momentu usamodzielnienia. Ucalowania, Olgierd
Anonimowy Darczyńca
Muszę tutaj błagać by zjeść chociaż kolację. Kilka dni temu skończyła mi się butla gazowa.Od tej pory nie mam na czym przyrządzić posiłków, jedynie czajnik elektryczny. Błagam o pomoc. Proszę już nie wiem co robić. pomagam.pl/gtfhw7
Jakub R
glhf